Polki w pierwszej rundzie miały wolny los, potem pokonały Niemki 41:39. Mecz z Rosjankami miał dramatyczny przebieg. Przed ostatnim pojedynkiem Julii Walczyk z otwierającą światowy ranking Inną Derigłazową (Polka - 38.) biało-czerwone prowadziły 28:25. Rosjanka odrobiła straty, a 6 sekund przed końcem podstawowego czasu wyszła na prowadzenie 34:33. Walczyk w ostatniej chwili zdołała doprowadzić do dogrywki, w której to rywalka przeprowadziła decydującą akcję. Polki wystąpiły w składzie: Hanna Łyczbińska, Walczyk i Martyna Długosz. Podopieczne trenera Pawła Kantorskiego walczą o miejsca 5-8. Sobotni turniej indywidualny wygrała - po raz trzeci z rzędu Rosjanka Inna Derigłazowa. Najlepsza z Polek Walczyk była 13. Łyczbińska zajęła 55. miejsca, a Martyna Synoradzka - 56. Pozostałe 14 Polek zakończyły udział w zawodach na eliminacjach. Derigłazowa w finale wygrała z Włoszką Camillą Mancini 15:11. Trzecie miejsca zajęły Lee Kiefer (USA) i Ysaora Thibus (Francja). Autor: Piotr Girczys