W środę rozegrano kolejne trzy wyścigi. Przybytek i Kołodziński zajęli w nich szóste, dziewiąte oraz trzecie miejsce. Aktualni brązowi medaliści mistrzostw Europy tracą tylko pięć punktów do liderujących zawodników z antypodów. Drugiego dnia regat świetnie spisali się Dominik Buksak (AZS AWFiS) i Szymon Wierzbicki (OŚ AZS Poznań). Ta załoga była w pierwszym starcie dopiero 15., ale ta lokata poszła do "odrzutki", natomiast później dopłynęli na metę na pierwszej i drugiej pozycji, dzięki czemu w klasyfikacji generalnej przesunęli się z dziewiątego na siódme miejsce. Środowe zmagania w znakomitym stylu rozpoczęli Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AZS AWFiS). Aktualni czempioni Starego Kontynentu okazali się najlepsi w inauguracyjnym wyścigu, jednak w kolejnych startach przypadły im dopiero 11. i 13. lokata, przez co spadli z siódmej na 13. pozycję. Kiepsko żeglowali także dotychczasowi liderzy Brytyjczycy Jack Hawkins i Chris Tomas, którzy przesunęli się na ósme miejsce. A po sześciu wyścigach w czołowej trójce plasują się ponadto dwa niemieckie duety - Jakob Meggendorfer i Andreas Spranger oraz Tim Fischer i Fabian Graf. Mistrzostwa potrwają do niedzieli. Jak większość regat po igrzyskach rozgrywane są w skromniejszej obsadzie. W klasie 49er ściga się 36 załóg z 21 państw, na starcie zabrakło medalistów z Tokio. Ponadto w Omanie rywalizują żeglarze w dwóch innych olimpijskich klasach, 49erFX (22 kobiece duety z 17 krajów) i Nacra 17 (15 mieszanych par z 12 państw). W tym gronie nie ma Polaków. Po drugim dniu prowadzą Holenderki Odile van Aanholt i Elise Ruyter oraz włoski duet Vittorio Bissaro i Maelle Frascari. md/ sab/