Powodem anulowania wyścigu są liczne ostatnio afery dopingowe w światowym i niemieckim kolarstwie. Deutschland Tour planowany był w terminie 29 sierpnia - 6 września na trasie ponad 1400 km prowadzącej z alpejskiego Kitzbuehel do Bremy. - Bardzo żałujemy, że musieliśmy podjąć taką decyzję - powiedział organizator imprezy Kai Rapp wyjaśniając, że ostatnie wydarzenia w kolarstwie nie pozwalają na zrealizowanie komercyjnych celów wyścigu i tym samym zapewnienie jego finansowania. Również w czwartek dwie wielkie sieci niemieckiej telewizji publicznej ARD i ZDF poinformowały, że rezygnują z przeprowadzenia bezpośrednich relacji z Tour de France 2009 w związku z ostatnimi aferami dopingowymi, w tym dotyczącymi zawodników niemieckiej grupy Gerolsteiner. Przeprowadzone ostatnio badania antydopingowe wykazały, że w tegorocznym Tour de France ośmiu zawodników korzystało z niedozwolonych środków. Jeden z nich, Austriak Bernhard Kohl z zespołu Gerolsteiner, przyznał się do stosowania tzw. erytropoetyny nowej generacji (CERA). Tą samą substancję wykryto w organizmie jeżdżącego w tej samej grupie Niemca Stefana Schumachera, który jednak konsekwentnie zaprzecza, że stosował doping. Przyszłoroczny wyścig dookoła Niemiec przeniesiony został na termin wrześniowy na wyraźną prośbę organizatorów. Spowodowane tym przesunięcia w kalendarzu spowodowały między innymi zmianę terminu Tour de Pologne, który w przyszłym roku odbędzie się w pierwszej dekadzie sierpnia.