Czego spodziewa się po weekendowych meczach Robert Prygiel? - Oczywiście zwycięstw! Myślę nawet, że dość łatwych. Japonia jest przeciwnikiem dużo słabszym, więc spodziewam się dwóch zwycięstw i nie powinno być tie-breaków - powiedział siatkarz. - Różnica w umiejętnościach między naszą reprezentacją a japońską jest tak duża, że te kilka procent, które możemy stracić przez konieczność aklimatyzacji, nie powinno być problemem. Zresztą podróże nie są niespodzianką, chłopcy są na to przygotowani. Myślę, że dużych zmian taktycznych nie będzie. Ciężko coś zmieniać po wygranym meczu. Myślę, że trener będzie chciał, żeby zagrali jak w drugim meczu z Serbią i Czarnogórą. Według mnie, wyjdzie ta szóstka, która kończyła tamten mecz, a jeśli wszystko się dobrze ułoży, może trener da pograć rezerwowym. Mecze są transmitowane w Polsce bardzo wcześnie, ale myślę, że mamy wspaniałych kibiców i ci najwierniejsi na pewno wstaną, bo warto. Kibice na pewno wierzą, tak jak ja, że w weekend zobaczą mecze równie dobre jak ten z Serbią i Czarnogórą - stwierdził Prygiel.