Jak poinformował dyrektor organizacji Lhadon Thetong, pięciu działaczy, wznoszących okrzyki "Wolny Tybet", owinęło się flagami tybetańskimi i położyło w centrum placu. Niemal natychmiast cała grupa - trójka Amerykanów, Kanadyjczyk i Niemiec - została wyprowadzona z placu przez ubranych po cywilnemu chińskich funkcjonariuszy. Dzień wcześniej trzech Amerykanów z tej samej organizacji zostało zatrzymanych przez policję chińską u wejścia na stadion olimpijski, gdzie rozwinęli tybetańską flagę. W środę czterech innych aktywistów studenckiego ruchu zatrzymano także w rejonie stadionu i następnego dnia deportowano z Chin.