- Program "Polskie Nadzieje Olimpijskie" wymyśliła firma Procter & Gamble, zaangażowała się w niego Telewizja Polsat, więc mi jako krzewicielowi idei olimpijskiej nie pozostało nic innego, jak wcielić go w życie - powiedział prezes PKOl-u Andrzej Kraśnicki. Jako pierwsza wsparcie dostała szkoła, która wychowała 70 olimpijczyków, w tym Justynę Kowalczyk i Kamila Stocha - Szkoła Mistrzostwa Sportowego im. Stanisława Marusarza w Zakopanem. Dotację otrzyma także Gwardia Szczytno stawiająca na rozwój lekkoatletów. Wśród tegorocznych beneficjentów programu znalazło się też Tarnowskie Zrzeszenie Sportowe Niepełnosprawnych Start. To dopiero początek, program ma funkcjonować przez 10 lat i wspierać wychowywanie sportowców. - Ważne jest, abyśmy we właściwy sposób budowali piramidę w polskim sporcie. Jej podstawa powinna być jak najszersza. Nie mamy prawa narzekać na niedostatek talentów, gdyż dzieci garną się do sportu. Najbardziej nam brakuje wykwalifikowanej kadry trenerskiej. Jej zatrudnienie kosztuje, nie każdy samorząd na to stać, nie każdy widzi w tym priorytet - oceniał sytuację prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner. Trener Rafał Tabęcki pracujący w Warszawie z niepełnosprawnymi i Krystyna Aldridge-Holc - prezes Fundacji Polsat zwracali uwagę na rolę sportu w rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Sport poprawia ich siły fizyczne, a wraz z nimi nastawienie mentalne i ogólne samopoczucie rehabilitowanych. - Nie każde niepełnosprawne dziecko przechodzi kwalifikacje do uprawiania wyczynowo sportu, ale jest wiele takich, które wymagają stałej rehabilitacji, a rodziców na to nie stać. Takim również będziemy pomagać - powiedziała Krystyna Aldridge-Holc. Marek Kapuściński - prezes Procter & Gamble Polska zdradził, że jego firma wydała już kilka milionów złotych na Program "Polskie Nadzieje Olimpijskie". - Program jest otwarty, zapraszamy wszystkich do współpracy w trakcie jego trwania - dodał Kapuściński. Prezes Kapuściński przypomniał, że Procter & Gamble prowadzi także inny program - "Dziękuję Ci, Mamo", w którym firma oddaje hołd mamom, czyli pierwszym trenerom sportowców. - To one ponoszą wielki trud na początku kariery każdego sportowca. To one dowożą dzieci na treningi, uczą solidności, pilnowania porządku - podkreślał. W konferencji "Polskie Nadzieje Olimpijskie" wzięli udział olimpijczycy na czele z dżudoką Pawłem Nastula i chodziarzem Robertem Korzeniowskim. Imprezę prowadził Materusz Borek z Polsatu Sport. Autor: Michał Białoński