Pierwszą akcję bramkową zainicjował Lionel Messi, a kluczowe podanie zaliczył Xavi Hernandez, który znakomicie wypatrzył Alexisa Sancheza. Chilijczyk w 29. minucie wymanewrował defensywę gości i oddał strzał nadając piłce niesamowitej rotacji. Bramkarz madryckiego klubu był bez szans - futbolówka wpadła tuż przy prawym słupku. Kilka minut później napastnik reprezentacji Chile ponownie zaprezentował swój instynkt strzelecki. 23-letni piłkarz przypadkowo otrzymał podanie od z kolegi drużyny i pewnym strzałem w okienko posłał piłkę do siatki. Tuż przed końcem pierwszej połowy trzeciego gola dla mistrzów Hiszpanii zdobył David Villa. Snajper zespołu ze stolicy Katalonii wykończył składną akcję swoich kolegów i podopieczni Guardioli na przerwę mogli schodzić z komfortem psychicznym. W drugiej części spotkania Katalończycy kontynuowali festiwal strzelecki. Tym razem na listę strzelców wpisał się Messi. 24-letni wirtuoz po raz kolejny zademonstrował publiczności popis swoich indywidualnych umiejętności. Utalentowany Argentyńczyk drybling prawą flanką zwieńczył płaskim strzałem w długi róg. To jego szesnaste trafienie w tym sezonie. Dzięki tej bramce zrównał się w klasyfikacji strzeleckiej z Cristiano Ronaldo. "Duma Katalonii" zrehabilitowała się swoim kibicom za wstydliwą porażkę z Getafe. Wpadkę z ostatniej ligowej kolejki można śmiało uznać za wypadek przy pracy. Piłkarze z Camp Nou udowodnili, że pogłoski o ich kryzysie formy sportowej są mocno przesadzone. Wtorkowe spotkanie zostało rozegrane awansem w ramach 17. kolejki Primera Division. Drużyna prowadzona przez Guardiolę za kilka dni weźmie udział w klubowych mistrzostwach świata, które zostaną rozegrane w Japonii. Z tego powodu została dokonana korekta w terminarzu. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division