- Musimy zachować spokój, nawet w tak trudnych momentach jak ten, w którym znaleźliśmy się po przegranej w pucharze - wyjaśnił na łamach dziennika "AS". - Historia naszego klubu to coś więcej niż jeden przegrany mecz, więc nie przesadzajmy ze słowami o kryzysie - stwierdził. - Tak naprawdę ten zespół budowany jest dopiero od dwóch miesięcy: przyszedł nowy trener, zmienił się system gry i do drużyny dołączyła grupa nowych zawodników. Potrzebujemy czasu, a jestem pewny, że wyniki przyjdą - dodał. Prezydent przypomniał, że w sezonie 2000/2001 sen o Pucharze Króla przerwało Realowi drugoligowe Toledo, a ostatecznie "Królewscy" zostali mistrzami Hiszpanii. - Wyrzucili nas z Pucharu, a my wygraliśmy Primera Division - wyjaśnił. - Oczywiście takie klęski jak ta wtorkowa nie są miłe dla nikogo, ale jesteśmy silni. Wiemy jak wygrywać, jednak powinniśmy umieć też znosić porażki. Rywale byli ostatnio lepsi, ale mamy jeszcze rewanż - zakończył. CZYTAJ TAKŻE Puchar Króla: Klęska Realu z trzecioligowcem, Dudek w bramce Po blamażu" Królewskich": Wstyd i hańba, katastrofa! Dudek po klęsce Realu: W szatni było bardzo gorąco