To była już naprawdę ostatnia szansa dla The Reds. Po rzucie wolnym wykonywanym przez bramkarza Alissona, defensywa gości miała spore problemy z wykopaniem piłki i oddaleniem zagrożenia spod własnej bramki. Gdy w geście rozpaczy Virgil van Dijk posłał świecę w kierunku Pickforda, wydawało się, że już nic groźnego nie może się stać. A jednak bramkarz Evertonu źle obliczył lot piłki, która odbiła się od spojenia, potem... jeszcze raz od poprzeczki i zanim zdezorientowany Pickford zdążył ją złapać, Origi był szybszy. Dołożył tylko głowę i było 1-0. To oznacza, że podopieczni Jurgena Kloppa dalej są niepokonani w 14 meczach, a przede wszystkim nie stracili dystansu do liderującego Manchesteru City, który w sobotę pewnie pokonał Bournemouth 3-1. Citizens mają 38 punktów, Liverpool - dwa mniej. Trzecia Chelsea traci już do lidera 7 punktów. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League