Podopieczni Arsene'a Wengera praktycznie od pierwszych minut osiągnęli przewagę optyczną, chcąc uświetnić przypadającą dokładnie dzisiaj 125. rocznicę założenia klubu. Dominacja gospodarzy jednak nie przekładała się na ilość zdobytych bramek. W 14. minucie Theo Walcott jak na tacy wyłożył futbolówkę Gervinho, ale ten kompletnie pogubił się w polu karnym rywala i w konsekwencji został zatrzymany przez Tima Howarda. W 29. minucie znakomitą okazję do strzelenia gola miał Aaron Ramsey. Walijczyk technicznym uderzeniem próbował pokonać amerykańskiego bramkarza, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Chwilę później w sytuacji sam na sam z Howardem znalazł się Gervinho, lecz i on musiał uznać wyższość golkipera Evertonu. Amerykanina w 70. minucie pokonał dopiero Robin van Persie. Holenderski piłkarz strzelił pięknego gola po podaniu z pierwszej piłki Alexandre'a Songa. To jego piętnaste trafienie w tym sezonie. Polski bramkarz nie miał w tym meczu dużo pracy. Pierwszy raz interweniował w 20. minucie po niezbyt groźnym dośrodkowaniu. W doliczonym czasie gry mógł go pokonać jeden z rywali, ale próba lobowania była nieskuteczna. Przetrzebiony kontuzjami Manchester United pokonał Wolverhampton 4-1. W poprzednim spotkaniu obu zespołów sensacyjne zwycięstwo odniosły "Wilki", ale tym razem nie udało się im powtórzyć tamtego sukcesu, choć przed tym spotkaniem lista kontuzjowanych w zespole "Czerwonych Diabłów" wydłużyła się o nazwisko kapitana - Nemanja Vidić zerwał więzadła w kolanie i czeka go dłuższa przerwa. Man Utd po dobrej ofensywnej grze w pierwszej połowie prowadził 2-0. Pierwszego gola po indywidualnej akcji i minięciu trzech rywali zdobył Nani. Wynik podwyższył w 27. minucie Wayne Rooney, któremu wreszcie udało się przerwać serię meczów bez gola. To pierwsza jego bramka w Premier League od połowy września! W 49. minucie Christopher Smalling nie zablokował dośrodkowania i Steven Fletcher strzelił kontaktowego gola. Już dwie minuty później powinno być 3-1, ale Danny Welbeck zmarnował znakomitą okazję. W 56. minucie szansy nie zmarnował Nani, a 7 minut później swojego drugiego gola strzelił także Rooney (przy obu asystował Antonio Valencia). Zwycięstwo odniósł także Liverpool, który po golu Luisa Suareza pokonał Queens Park Rangers 1-0. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League