Turniej finałowy Pucharu Polski odbędzie się w sobotę i niedzielę w Hali Legionów. Kielczanie wystąpią w roli faworytów, wspomagani ponadto dopingiem miejscowych kibiców. Do spotkań pucharowych cześć kieleckich zawodników przystąpi bez odpoczynku, po kilkudniowych zajęciach treningowych po wyczerpującym turnieju kwalifikacji olimpijskich w Alicante. - Do każdych meczów podchodzę profesjonalnie i podobnie jak pozostali zawodnicy wykorzystam wszystkie siły. Nie będzie miało na to wpływu, czy ktoś grał w hiszpańskim turnieju czy nie. Musimy być mocno skoncentrowani i z pełną wolą walki dla zdobycia pucharu. Zrobimy wszystko, by tak się stało. A później planujemy ponownie cieszyć się z mistrzostwa Polski - powiedział skrzydłowy Vive Bartłomiej Tomczak. - Hiszpańska wyprawa jeszcze długo zostanie w naszych głowach, bo była ona podsumowaniem czteroletniej pracy reprezentacyjnej. Dlatego jest w nas jakaś chęć rehabilitacji, odbudowania wiary w swe możliwości u piłkarzy, a także przekonanie kibiców, że stać nas na sukcesy. Przedmeczowe spekulacje, papierowe typowanie faworytów to zabawa, o wszystkim zadecyduje forma na boisku. Dlatego mamy wiele pokory wobec naszych rywali pucharowego turnieju, niejednokrotnie pokazali, że są groźni - dodał bramkarz kieleckiego zespołu Sławomir Szmal. Rozgrywający Vive Tomasz Rosiński uważa, że porażka w turnieju w Hiszpanii może nawet wpłynąć mobilizująco na zawodników. - Nie jest łatwo pogodzić się z niepowodzeniem, jeśli w Alicante mieliśmy awans do Londynu na wyciągnięcie ręki. Staramy się nie wracać do tego, aby nie komplikować sobie kolejnych występów w klubowej drużynie, równie ważnych jak reprezentacja. Jest w nas trochę złości sportowej, sądzę, że wykorzystamy ją na boisku. Program kieleckiego turnieju: sobota półfinały 17.30 Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy 20.00 Vive Targi Kielce - MMTS Kwidzyn niedziela 15.00 mecz o 3. miejsce 17.30 finał. Tydzień później rozpoczynają się spotkania półfinałowe play off PGNiG Superligi (21 kwietnia - 2 maja), w których kielczanie chcą triumfować, by odzyskać tytuł mistrzów Polski.