Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby jeden z bohaterów ostatniego Super Bowl przypadkowo nie postrzelił się w udo. Stało się to w nocy w piątku na sobotę w nocnym klubie na Manhattanie, gdy wide recieiver Giants w jednym ręku niosąc drinka, próbował łapać wypadającą mu broń. Plaxico niepotrzebny? Burress, który musiał wpłacić 100 tysięcy dolarów kaucji i ma stawić się w sądzie 31 marca, już od początku tego sezonu przysparzał wiele kłopotów natury dyscyplinarnej Tomowi Coughlinowi. A bez niego Giants (bilans 11-1) i tak wygrali i to po raz siódmy z rzędu. Tym razem nie dali szans Redskins (7-5), pokonując rywala z NFC East w Waszyngtonie 23-7. Na gwiazdę wyrasta powoli acz konsekwentnie Domenik Hixon - w mistrzowskim sezonie używany głównie jako returner. Jego pięć chwyconych piłek, w tym kilka bardzo trudnych, na 71 jardów przechyliły szalę na korzyść gości. Giants są bardzo bliscy tytułu w dywizji. "Kibice mnie nie lubią" Tak skarżył się Derek Anderson, który zastąpił w barwach Browns (4-8) kontuzjowanego Brady'ego Quinna, wracając do wyjściowego składu. Zespół z Cleveland podejmował Indianapolis Colts i przegrał 6-10. Przegrał mimo tego, iż Peyton Manning w trudnych warunkach atmosferycznych nie podał na ani jeden TD, a w dodatku dwa jego zagrania padły łupem rywali. Na szczęście dla Colts (8-4), którzy odnieśli piąte kolejne zwycięstwo, ich defensywa po raz kolejny w tym sezonie stanęła na wysokości zadania. Konkretnym bohaterem był Robert Mathis, który odzyskał piłkę po stracie Andersona i po 37-jardowej akcji powrotnej zdobył jedyne przyłożenie w tym meczu. Mathis w końcówce jeszcze "zsackował" quarterbacka gospodarzy, który doznał kontuzji i musiał ustąpić miejsca Kenowi Dorseyowi. - Kibice buczeli gdy leżałem na murawie. Oni po prostu mnie nie lubią, co nie jest tajemnicą - stwierdził Anderson. Lepsze wrogiem dobrego Sebastian Janikowski trafił z 25 i 51 jardów, mając 100-procentową skuteczność, ale Oakland Raiders (3-9) i tak polegli u siebie w pojedynku z Kansas City Chiefs 13-20. Wydarzeniem była próba "zmyłki", która zakończyła się opłakanym skutkiem dla gospodarzy. Przy stanie 3-3 w drugiej kwarcie, Raiders ustawili się do 43-jardowego field goala. Postanowili jednak, że formacja specjalna spróbuje zdobyć brakujące 10 jardów lub więcej dzięki trickowej akcji. Niestety dla podopiecznych Toma Cable Shane Lechler zgubił piłkę przy próbie podania do Janikowskiego. Pierwszoroczniak w barwach Chiefs (2-10) Maurice Leggett odzyskał piłkę, notując akcję swojej kariery - 67-jardowy return na TD. Zobacz WYNIKI meczów 13. serię spotkań (cześć 1.) Zobacz WYNIKI meczów 13. serii spotkań (część 2.) Zobacz WYNIK meczów 13. serii spotkań (część 3.) Zobacz WYNIK meczu Sunday Night Football Zobacz WYNIK meczu Monday Night Football