Na zwołanym w trybie nadzwyczajnym posiedzeniu komisji posłowie wysłuchali wyjaśnień prezesa Grzegorza Laty w sprawie ujawnionych w piątek nagrań mogących świadczyć o korupcji w PZPN. Szef związku spieszył się jednak na samolot do Kijowa, gdzie w piątek odbędzie się losowanie grup Euro 2012, dlatego na odpowiedzi pozostało mu tylko kilka minut. Zapewnił jednak, że chętnie przyjdzie na kolejne posiedzenie komisji, jeśli tylko zostanie zaproszony. Po wyjściu Laty posłowie przyjęli dezyderat autorstwa PO. Odrzucili natomiast propozycję PiS o natychmiastowe wystąpienia do sądu przez minister Joannę Muchę o wyznaczenie kuratora w PZPN. "Jest to bardzo zła decyzja. Wydawało mi się, że jednak parlament ma kręgosłup, ale rozczarowałem się. Polacy oczekiwali na bardziej stanowcze działanie" - skomentował obecny na posiedzeniu komisji prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń, który opublikował kompromitujące Latę i Zdzisława Kręcinę nagrania. Greń spodziewał się natychmiastowego powołania kuratora do związku.