MKOl zamierza dopuścić sportowców z Rosji i Białorusi do startu w letnich igrzyskach olimpijskich, które w 2024 roku odbędą się w Paryżu. Warunek - brak jakichkolwiek symboli narodowych. Rywalizacja pod flagą neutralną. Zamysł wzbudza ogromne kontrowersje. W Ukrainie wciąż codziennie giną ludzie wskutek zbrojnej agresji wojsk rosyjskich. Zbrodnicze czyny agresora od roku wspiera Białoruś. Sportowy świat nie godzi się na wizję MKOl, choć pojawiające się protesty i zapowiedzi bojkotu igrzysk pozostają jak na razie chaotyczne. Nie są wyrażane jednym głosem i nie mają skoordynowanego charakteru. Minister sportu Rosji w sprawie działań Ukrainy. To "nie do przyjęcia" Co zrozumiałe, najgłośniej protestują Ukraińcy. Tamtejsze Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało właśnie w sieci film skierowany do władz MKOl. Mimo że nagranie trwa tylko 22 sekundy, jest nad wyraz wymowne. Ukraina kontra MKOl. Igrzyska olimpijskie z udziałem Rosji i Białorusi? Na filmie skompilowano w ciągu zdarzeń zagrywkę rosyjskiego siatkarza i potężną eksplozję w jednym z ukraińskich miast. "Nie widzicie bezpośredniego związku? Przyjedźcie na Ukrainę, a zrozumiecie. Waszym zadaniem jest zatrzymanie promocji terroryzmu na najważniejszych sportowych arenach świata. Nasze zadanie to zatrzymanie terrorystów na polu bitwy" - czytamy w przesłaniu zamieszczonym przez autorów filmu. Tymczasem dygnitarze MKOl, z przewodniczącym Thomasem Bachem na czele, przekonują, że skoro udało się rozegrać tegoroczny Australian Open z udziałem tenisistów rosyjskich i białoruskich, to samo uda się w przyszłym roku w Paryżu. Wołodymyr Zełenski: Dopóki Rosja zabija, nie może wystąpić na igrzyskach "Omawiana koncepcja neutralnej flagi jest popierana przez zdecydowaną większość ruchu olimpijskiego i obrazuje to, co obserwowaliśmy w ciągu ostatnich dwóch tygodni podczas Australian Open. Sportowcy rywalizowali w turnieju pod neutralną flagą bez identyfikacji ich kraju" - to próba argumentacji władz światowego sportu. Odpowiedź strony ukraińskiej jest lakoniczna i nad wyraz konkretna: "Biała flaga powinna należeć do Rosjan na polu walki, a nie na igrzyskach olimpijskich". Ostateczna decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła, ale czasu na jej podjęcie pozostaje niewiele.