Po dwóch spotkaniach w grupie D piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego mają na koncie sześć punktów, Meksyk cztery, Angola jeden, a Iran zero. Piłkarze Portugalii do drugiej fazy turnieju awansowali po raz pierwszy od 40 lat, kiedy drużyna prowadzona przez Eusebio wywalczyła trzecie miejsce. Potem grali oni jeszcze w finałach MŚ w 1986 i 2002 roku, ale nie udało im się wyjść poza fazę grupową. W obu przypadkach ich rywalem byli m.in. Polacy. Zwycięstwo nie przyszło Portugalczykom łatwo, choć Scolari w sobotę wystawił najmocniejszy skład z wracającym do podstawowej jedenastki Deco. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę, bo został on piłkarzem meczu. To właśnie pomocnik FC Barcelona zdobył w 63. minucie prowadzenie, popisując się fantastycznym uderzeniem z dystansu, po którym piłka wylądowała w "okienku" irańskiej bramki. Asystę przy tej bramce zaliczył Luis Figo. Skrzydłowy Interu Mediolan miał także duży udział przy golu na 2:0. W 78. minucie został bowiem sfaulowany w polu karnym przez Yayhę Golmohammadiego i prowadzący to spotkanie arbiter Eric Poulat nie miał wątpliwości, wskazując na punkt oddalony 11 metrów od bramki strzeżonej przez Ebrahima Mirzapoura. Rzut karny pewnie wykorzystał Cristiano Ronaldo. A Iran? Też miał swoje szanse, a chyba najlepszą zmarnował Rasoul Khatib, który z kilku metrów posłał piłkę obok słupka. A było to przy stanie 1:0 dla Portugalii... Zobacz opis meczu Portugalia - Iran Zobacz wyniki i tabelę grupy D Zobacz galerię z meczu Portugalia - Iran