Wszystko o Lidze Mistrzów: Zestaw par, statystyki, strzelcy i kartkowicze - Kliknij! To druga dotkliwa porażka piłkarzy Interu w krótkim czasie. W sobotę bowiem przegrali w derbach Mediolanu z Milanem 0-3. Ten wynik oraz wtorkowa przegrana z niemieckim zespołem sprawiają, że szanse na powtórzenie triumfu w Lidze Mistrzów i obronę mistrzostwa kraju, są już minimalne. "Moja ocena Leonardo nie zmieniła się. Wiem jak okrutna potrafi być piłka nożna, ale musimy podążać dalej. Nie lubię bezradności. Pójdziemy dalej w takim składzie jak teraz i zobaczymy co się wydarzy. Wygraliśmy w tym zestawieniu już bardzo wiele i wierzę, że możemy wygrać jeszcze więcej" - powiedział Moratti. Prezes klubu za porażkę, która przed rewanżem stawia włoski zespół w niezwykle trudnej sytuacji, nie wini swoich piłkarzy. "To co najmniej podobało mi się w zespole, to było ogromne zmęczenie. Nie winię za to piłkarzy, bo można się było tego spodziewać po trudnym sobotnim meczu. W ciągu tych kilku dni zawodnicy nie zdołali się zregenerować" - ocenił Moratti. "W piłce zawsze trzeba zaczynać wszystko od początku, nawet w sytuacjach gorszych niż nasza. Dlatego uważam, że nic jeszcze nie zostało przesądzone" - dodał Moratti. Realistą jest natomiast szkoleniowiec zespołu z Mediolanu. "Pierwszą rzeczą jakiej potrzebujemy to odpoczynek. Mamy bardzo dojrzały skład i teraz najważniejszy jest dla nas spokój. Potem użyjemy naszej energii na boisku. Ciężko jednak myśleć o odrobieniu strat w rewanżu" - stwierdził Leonardo. Spotkanie rewanżowe 1/4 finału zostanie rozegrane w Gelsenkirchen 13 kwietnia.