Po dwóch porażkach w Eurolidze i ligowej wpadce z Polpakiem Świecie nastroje w obozie mistrzów Polski do najlepszych nie należały. Na łamach "Przeglądu Sportowego" najpierw trener Eugeniusz Kijewski grzmiał na swoich podopiecznych za brak zaangażowania, potem jego asystent Tomas Pacesas dodał, że nie pozwoli na ośmieszanie Prokomu, a komu się nie chce, ten grać nie będzie! W meczu z TAU Ceramiką kilku zawodników miało udowodnić trenerom, że do Sopotu nie przyjechali jedynie po należne z tytułu kontraktu pieniądze. - Na pewno nie można odmówić nikomu zaangażowania. Walczą na tyle, na ile ich stać - mówił zadowolony z postawy koszykarzy w pierwszej połowie prezes Kazimierz Wierzbicki. Istotnie gra sopocian w pierwszych dwóch kwartach mogła się podobać. Ekipa Eugeniusza Kijewskiego dzielnie stawiała czoło jednej z najlepszych drużyn Europy i dzięki dobrej obronie nie dała się rozkręcić gwiazdom hiszpańskiego klubu. Zawiódł nieco atak mistrzów, dlatego po pierwszej połowie goście prowadzili 44:36. - Mamy bardzo mocną grupę. Aby myśleć o awansie do najlepszej szesnastki będziemy musieli sprawić jakąś niespodziankę. Najlepiej na własnym parkiecie - dodał prezes Wierzbicki. Niespodzianki niestety nie było, a o trzeciej kwarcie koszykarze Prokomu chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Hiszpanie robili co chcieli pod atakowanym koszem, a pod własną tablicą na nic nie pozwalali gospodarzom. W rezultacie w przeciągu zaledwie kilku minut z - w miarę - wyrównanego spotkania powstało bardzo jednostronne widowisko. Po trzech kwartach sopocianie przegrywali 42:69, a kibice żegnali schodzących z parkietu zawodników gwizdami. W ostatniej kwarcie mistrzowie częściowo zrehabilitowali się fanom, zmniejszając w pewnym momencie stratę do dziewięciu punktów (64:73), ale ostatecznie po raz trzeci musieli w tym sezonie uznać wyższość przeciwników w Eurolidze przegrywając 66:82. Prokom Trefl - TAU Ceramica 66:82 (19:21, 17:23, 6:25, 24:13) Prokom Trefl: Milan Gurovic 17, Tomas van den Spiegel 17, Filip Dylewicz 6, Travis Best 6, Donatas Slanina 5, Ruben Wolkowyski 5, Krzysztof Roszyk 4, Christos Harissis 3, Tomas Masiulis 3, Dajuan Wagner 0; TAU: Pablo Prigioni 15, Igor Rakocevic 15, Zoran Planinic 12, Tiago Splitter 12, Mirza Teletovic 12, Pete Mickeal 6, Will McDonald 6, Sergi Vidal 4, Simas Jasaitis 0.