Polka przegrała w poniedziałek z Hinduską Sanią Mirzą 1:6, 4:6. Spotkanie trwało tylko 66 minut. Nie mogło być jednak dłuższe, skoro Domachowska aż sześć razy przegrała swoje podanie, po trzy razy w każdym secie. O pierwszym nie ma w ogóle sensu wspominać, bo był praktycznie bez historii. Polka wygrała tylko pierwszego gema, a potem na korcie dominowała już rywalka. Początek drugiej partii nie zapowiadał zmiany. Mirza już w drugim gemie przełamała podanie naszej zawodniczki. W tym momencie Polka poderwała się do walki. To ona dwa razy z rzędu odebrała serwis Hindusce, wychodząc na prowadzenie 4:2. Na więcej Domachowskiej nie było jednak stać. Kolejne cztery gemy padły łupem rywalki i to ona cieszyła się z awansu do drugiej rundy. W całym spotkaniu Marta popełniła aż 10 podwójnych błędów serwisowych, przy trzech Mirzy. Wygrała co prawda o trzy piłki więcej niż rywalka (12), ale skończyła z 37 niewymuszonymi błędami, przy 20 Hinduski. Mirza do gry wróciła po kontuzji nadgarstka. - Nie występowałam na korcie prawie sześć miesięcy. To wspaniałe zacząć znowu grać po tak długiej przerwie - powiedziała. Do kolejnej rundy awansowały Serbki: Jelena Janković i Ana Ivanović. Ta pierwsza, rozstawiona z "jedynką", pokonała Austriaczkę Yvonne Meusburger 6:1, 6:3. Większym problemem dla zwyciężczyni niż sama rywalka były warunki na korcie. Było jej tak gorąco w stopy, że w czasie przerw wkładała je do lodu. - Kort bardzo się nagrzewał, więc tak samo było z podeszwami butów. Kiedy się ruszałam, to stawały się jeszcze bardziej gorące. Naprawdę czułam, jakby tam był ogień - tłumaczyła po spotkaniu. - Nie bardzo wiedziałam, jak sobie pomóc. Pomógł lód w czasie przerw - dodała. Ivanović, finalistka z ubiegłego roku, musiała włożyć więcej pracy, aby pokonać Julię Goerges. Mecz zaczął bardzo niespodziewanie. Już w trzecim gemie to Niemka przełamała rywalkę, obejmując prowadzenie 2:1. Serbka zrewanżowała się w szóstym, doprowadzając do remisu 3:3, by potem jeszcze raz dokonać tej sztuki, wygrywając seta do pięciu. Na początku drugiego seta obie panie solidarnie przegrały własne podania, ale potem Ivanović serwowała już pewnie, natomiast Goerges jeszcze raz została przełamana. Serbka zakończyła spotkanie dwoma asami po godzinie i 42 minutach. I runda gry pojedynczej kobiet: Marta Domachowska (Polska) - Sania Mirza (Indie) 1:6, 4:6 Wiera Zwonariewa (Rosja, 7.) - Magdalena Rybarikova (Słowacja) 7:6 (7-2), 6:0 Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Karolina Sprem (Chorwacja) 6:0, 6:4 Patricia Mayr (Austria) - Julia Schruff (Niemcy) 6:4, 6:1 Alize Cornet (Francja, 15.) - Maria Korytcewa (Ukraina) 6:3, 6:4 Ana Ivanović (Serbia, 5.) - Julia Goerges (Niemcy) 7:5, 6:3 Andrea Petkovic (Niemcy) - Kathrin Woerle (Niemcy) 5:7, 7:6 (7-0), 4:0, krecz Woerle Alberta Brianti (Włochy) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:4, 6:2 Kaia Kanepi (Estonia, 25.) - Kimoko Date (Japonia) 6:4, 4:6, 8:6 Jelena Janković (Serbia, 1.) - Yvonne Meusburger (Austria) 6:1, 6:3 Nathalie Dechy (Francja) - Wiktoria Kutuzowa (Ukraina) 6:3, 6:0 Marion Bartoli (Francja, 16.) - Melanie South (Wielka Brytania) 6:2, 6:1 Monica Niculescu (Rumunia) - Katie O'Brien (Wielka Brytania) 6:4, 6:4 Kirsten Flipkens (Belgia) - Rossana De Los Rios (Paragwaj) 6:3, 6:2 Ai Sugiyama (Japonia, 26.) - Stephanie Dubois (Kanada) 6:0, 7:6 (7-5) Edina Gallovits (Rumunia) - Maria Elena Camerin (Włochy) 6:2, 2:6, 6:3 Galina Woskobojewa (Kazachstan) - Agnes Szavay (Węgry, 23.) 6:3, 3:6, 6:4 Stephanie Cohen-Aloro (Francja) - Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) 6:3, 6:4 Jelena Dokic (Australia) - Tamira Paszek (Austria) 6:2, 3:6, 6:4 Caroline Wozniacki (Dania., 11.) - Szachar Peer (Izrael) 6:3, 6:2 Karin Knapp (Włochy) - Monika Wejnert (Australia) 7:6 (8-6), 6:4 Alisa Klejbanowa (Rosja, 29.) - Sofia Arvidsson (Szwecja) 7:5, 7:5 Sara Errani (Włochy) - Maria Kirilenko (Rosja, 27.) 6:0, 6:4 Lucie Safarova (Czechy) - Sybille Bammer (Austria, 24.) 6:3, 6:1 Dinara Safina (Rosja, 3.) - Ałła Kudriawcewa (Rosja) 6:3, 6:4 Nadieżda Pietrowa (Rosja, 10.) - Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 6:3, 7:6 (7-3) Anna Chakvetadze (Rosja, 17.) - Anne Keothavong (Wielka Brytania) 6:1, 6:7 (4-7), 6:1 Mathilde Johansson (Francja) - Jill Craybas (USA) 6:2, 1:6, 7:5 Marina Erakovic (Nowa Zelandia) - Petra Cetkovska (Czechy) 6:4, 7:5 Virginia Ruano Pascual (Hiszpania) - Mariana Duque Marino (Kolumbia) 6:3, 6:2 Jekaterina Makarowa (Rosja) - Aravane Rezai (Francja) 1:6, 7:5, 6:4 Daniela Hantuchova (Słowacja, 19.) - Casey Dellacqua (Australia) 7:6 (13-11), 6:4