Pierwszy set trwał 23 minuty, a Radwańska i Kirilenko trzykrotnie przegrały swoje serwisy. W sumie zdobyły w nim 12 punktów, dwukrotnie mniej od rywalek. Polsko-rosyjska para po raz pierwszy utrzymała własne podanie na otwarcie drugiej partii, w której gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania do szóstego gema. W nim doszło do przełamania na rzecz Radwańskiej i Kirilenko, a przewaga jednego "breaka" pozwoliła im wyrównać stan meczu. Doszło do super tie-breaka, w którym Chuang i Yan szybko odskoczyły na 6:3 a później powiększyły przewagę na 7:5 i 9:6, po czym zakończyły trwające 81 minut spotkanie przy drugim meczbolu. Debel Radwańska-Kirilenko już w ćwierćfinale sprawił dużą niespodziankę, eliminując bez straty seta najwyżej rozstawione w imprezie Australijki Samanthę Stosur i Rennae Stubbs. W Los Angeles Polka wystąpiła również w singlu, jako rozstawiona z numerem ósmym. Odpadła w ćwierćfinale, ponosząc porażkę w trzech setach z Rumunką Soraną Cirsteą. Jej los w tej samej fazie podzieliła młodsza siostra Urszula, która przegrała z byłą liderką rankingu tenisistek Rosjanką Marią Szarapową. Wynik finału debla: Chia-Jung Chuang/Zi Yan (Tajwan/Chiny) - Maria Kirilenko/Agnieszka Radwańska (Rosja/Polska) 6:0, 4:6, 10-7