Słoweńcy to zdecydowanie najsilniejszy z ośmiu drużyn tego etapu, z graczami reprezentacji Serbii i Słowenii w składzie. Przez pierwszych 20 minut mecz był wyrównany. Bardzo dobrze spisywali się bramkarze: serbski kadrowicz Darko Stanić u gospodarzy i Piotr Wyszomirski w polskiej siódemce. Potem gospodarze z każdą minutą powiększali przewagę prowadząc do przerwy pięcioma golami. Najwięcej goli dla Azotów zdobył Wojciech Zydroń - 9. Rewanż w sobotę o godzinie 18 w Puławach. Cimos Koper - Azoty Puławy 33:26 (17:12) Cimos: Stanić, Vran - Skoko 1, Dobelšek 2, Mirković 2, Brumen 4, Elezović 3, Bombač 2, Krivokapić 3, Skube 4, Mlakar 3, Konečnik 3, Rapotec 5, Osmajić 1. Azoty: Wyszomirski, Stęczniewski - Gowin 4, Sieczkowski, Płaczkowski 2, Zinchuk 1, Pomiankiewicz 1, Kus 1, Witkowski, Semenov, Afanasjev, Szyba 4, Sieczka 4, Zydroń 9. Trener: Marcin Kurovski Kary: 6 i 10 minut. Sędziowali Cacador i Nicolau (Portugalia). Widzów 1000. Pozostałe mecze ćwierćfinałowe Challenge Cup: Partizan Dunav Osiguranje (Serbia) - A.E.K. Ateny (Grecja) 28:22 Stiinta Municipal Dedeman Bacau (Rumunia) - OIF Arendal (Norwegia) 33:24. Oba mecze Radnicki Kragujevac - Benfica Lizbona 2 i 3.04. w Serbii.