Pandemia koronawirusa budzi strach również za oceanem. Amerykanie borykają się z ogromną liczbą zachorowań. Już teraz potwierdzonych jest ponad 1,5 miliona przypadków, z czego prawie 94 tysiące osób zmarło. Obok wirusa, swój kryzys przeżywa gospodarka. W jednym z amerykańskich barów kelnerzy obsłużyli jednak gościa, dzięki któremu wróciła nadzieja na lepszy start po przerwie w funkcjonowaniu lokalu. Chad Johnson zamówił drinki, za które zapłacił 37 dolarów. Płacąc, zdecydował się na hojny napiwek w wysokości tysiąca dolarów, pozostawiając po sobie krótką wiadomość. "Gratuluję ponownego otwarcia. Jest mi przykro z powodu pandemii. Mam nadzieję, że to pomoże. Kocham was" - napisał były zawodnik. Chad Johnson przez 11 sezonów był graczem futbolu amerykańskiego. Reprezentował między innymi drużyny New England Patriots i Miami Dolphins.