Czesław Bzikot był bez wątpienia kluczową postacią w strukturach AZS AWF Katowice. Jego zaangażowanie oraz pasja mocno przyczyniły się do rozwoju polskiego sportu, nie tylko na Śląsku. W 2023 roku na Gali Śląskiego Sportu Akademickiego wieloletnia działalność Bzikota została doceniona. Wówczas otrzymał on odznakę "Zasłużony dla AZS Katowice", a więc jedno z najważniejszych wyróżnień przyznawanych przez środowisko akademickie. Polacy w świetnym stylu wygrali turniej. Zaostrzyli apetyty na powrót do grona najlepszych Czesław Bzikot nie żyje. Justyna Kowalczyk-Tekieli nie mogła przejść obojętnie, tak zareagowała W niedzielny wieczór przedstawiciele AZS AWF Katowice ze smutkiem poinformowali o śmierci Czesława Bzikota i złożyli kondolencje pogrążonej w żałobie rodzinie. W oficjalnym komunikacje opublikowanym w mediach społecznościowych przypomniano o zasługach zmarłego działacza dla polskiego sportu. Wobec nagłej i niespodziewanej śmierci Bzikota obojętnie nie przeszła Justyna Kowalczyk-Tekieli. Legendarna biegaczka narciarstwa w przeszłości reprezentowała AZS AWF Katowice, a więc klub, w którym przez wiele lat pracował Bzikot. Na przestrzeni lat 42-latka stała się jedną z najbardziej utytułowanych biegaczek narciarskich świata. Karierę zakończyła bowiem jako pięciokrotna medalistka olimpijska, ośmiokrotna medalistka mistrzostw świata oraz czterokrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli dla najlepszej zawodniczki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegach narciarskich kobiet. "R.I.P. Ogrom dobrego zrobił Pan Czesław dla AZS AWF Katowice. Dla mnie też" - napisała w mediach społecznościowych mistrzyni. Słowa Małysza obiegły świat. Za granicą wywołał poruszenie. "To się nie zdarza"