Hokej na trawie rywalizuje w mistrzostwach Europy na wzór podobny do hokeja na lodzie. Zespoły podzielone są na grupy, a biało-czerwoni znajdują się w grupie B, czyli drugiej lidze europejskiej. Sami przyznają, że nie jest to miejsce, które powinni zajmować.Po raz ostatni Polacy grali w elicie europejskiej w 2017 roku. Spadli wtedy z niej po przegranej rywalizacji w Amstelveen w Holandii. Dotąd nie udało im się wrócić, a dwa lata temu w Cambrai we Francji zajęli czwarte miejsce, a promocja dotyczyła tylko dwóch najlepszych ekip. Okazja nadarza się teraz, gdy mistrzostwa organizowane są w Polsce, w Gnieźnie. To także eliminacje mistrzostw świata. Polska wygrała z Chorwacją W pierwszym meczu polscy laskarze przegrali 1-2 z Irlandią, ale w drugim pokonali już Chorwacją 4-2. Bramki zdobyli: Robert Pawlak, Gracjan Jarzyński, Wojciech Rutkowski oraz Mikołaj Gumny, czyli brat byłego piłkarza Lecha Poznań, a obecnie FC Augsburg. Dla Chorwatów trafiał Mario Mucić. W drugim meczu tej grupy Włochy zremisowały z Irlandią 1-1, co oznacza że te dwie ekipy mają po cztery punkty, a Polska - trzy. W środę o godz. 20 polska ekipa zagra o awans z Włochami.