Mecze z Białorusinami to dla szczypiornistek reprezentacji Polski element przygotowań przed eliminacjami do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W niedzielę w Koszalinie Polki wygrały 36:23, zaś w poniedziałek w Gdańsku 42:30. Wtorkowy mecz zakończył się największą różnicą bramkową, jednak Polki nie ustrzegły się w nim błędów jakie popełniały w dwóch pierwszych meczach. Zawodniczki trenera Krzysztofa Przybylskiego grały nierówno w obronie, dobrą defensywę przeplatając z prostymi błędami. We wtorkowym meczu w miarę wyrównana była pierwsza połowa. Na początku meczu Białorusinki wygrywały 1:0 i 2:1, później Polki doprowadziły do stanu 5:2 w 12 minucie. Kolejna chwila dekoncentracji sprawiła, że piłkarki ręczne z Białorusi "doszły" Polki na różnicę jednego trafienia 5:4 i 6:5 (w 15 min.). Dwie minuty później reprezentacja Polski prowadziła już 9:6 i w dalszej fazie meczu sukcesywnie powiększała przewagę. Po 30 minutach gry Polski prowadziły różnicą 5 bramek (18:13) zaś po kwadransie gry w drugiej połowie było już 27:16 dla Polski. Polska - Białoruś 35:20 (18:13) Polska: Beata Kowalczyk, Weronika Mieńko - Joanna Waga 6, Monika Gunia 5, Kinga Polenz 4, Kinga Byzdra 4, Agnieszka Wolska 3, Marzena Stochaj 3, Monika Stachowska 2, Joanna Dworaczyk 2, Monika Aleksandrowicz 2, Marta Gęga 2, Karolina Szwed 2, Dorota Malczewska 0. Białoruś: Alesia Korabawa, Jewgienia Jewdokimowicz, Alesia Safonowa - Hanna Nikołajenka 6, Julia Bułowa 5, Tatiana Bobryk 2, Natalia Płatanowicz 2, Jekaterina Walawataja 1, Ina Maroz 1, Anastazja Kamienszczikowa 1, Hanna Nestsiaruk 1, Irina Dronawa 1, Lilia Arciukowicz 0, Jekaterina Drozdowa 0.