Wołomińska prokuratura twierdzi, że Zofia K. podjęła próbę nielegalnego przejęcia mieszkania w centrum Warszawy należącego wcześniej do jej dziadka. Stan zdrowia mężczyzny w momencie przepisywania nieruchomości miał nie pozwalać na świadomy udział w dokonywanej czynności prawnej. W związku z tym - jak informuje Onet - znana sportsmenka usłyszała zarzut oszustwa. Bójka polskich sportowców. Złamana noga i psychiatra w akcji Zofia K. i współpracujący z nią notariusz nie przyznają się do winy W tej samej sprawie zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych postawiono notariuszowi. - Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Sprawa jest w toku - informuje, cytowana przez Onet, prok. Katarzyna Skrzeczkowska, pełniąca obowiązki rzeczniczki prasowej wołomińskiej prokuratury. Dokładne okoliczności popełnienia oszustwa pozostają nieznane. Nie wiadomo też, czy zawiadomienie do prokuratury złożył ktoś spokrewniony z Zofią K. Ona sama w rozmowie z Onetem przyznaje, że sprawa ma charakter rodzinny. Odmawia szerszego komentarza. Najpierw przepisał majątek na matkę, a teraz to. Gwiazdor PSG zgarnie dużą sumę Zofia K. to mistrzyni (2007) i dwukrotna wicemistrzyni świata (2011, 2012), a także brązowa medalistka olimpijska z Londynu (2012) w windsurfingu (klasa RS:X). W igrzyskach olimpijskich brała udział w sumie czterokrotnie - startowała również w Atenach (2004), Pekinie (2008) i Tokio (2021).