"Biało-czerwone" mają bardzo duże szanse na udział w finale rozgrywek w Makau. Po raz pierwszy w historii wystąpi w nim osiem zespołów. W drugim piątkowym spotkaniu Chiny zagrają z Dominikaną. Solidna zagrywka okazała się kluczem do pewnego zwycięstwa nad Kazachstanem. Serwisy m.in. Mileny Radeckiej i Klaudii Kaczorowskiej przynosiły łatwe punkty polskiej drużynie, bowiem rywalki nie radziły sobie w przyjęciu. Radecka bardzo dobrze prowadziła grę, a Katarzyna Konieczna z Karoliną Kosek imponowały skutecznością ze skrzydeł. Mecz rozpoczął się od 6:0 dla Polek. Jak później się okazało, wszystkie sety biało-czerwone rozpoczynały od mocnego uderzenia, ale nie zawsze potrafiły utrzymywać koncentrację i często zbyt łatwo roztrwaniały przewagę. Jedynie w drugiej partii podopieczne Alojzego Świderka grały od pierwszej do ostatniej piłki niezwykle konsekwentnie, a na drugą przerwę techniczną schodziły już przy dziesięciopunktowym prowadzeniu (16:6). W trzeciej odsłonie zanosiło się na kolejny pogrom Kazaszek, które znów miały spore kłopoty z przyjęciem zagrywki. Przy stanie 8:3 dla Polki zbyt łatwo oddały inicjatywę, a niemal do końca seta oba zespoły zdobywały punkty seriami. Siatkarki Kazachstanu dotrzymywały kroku biało-czerwonym do stanu 16:16. Potem popełniły kilka błędów w ataku, a skuteczne zbicia Kosek i Kaczorowskiej zapewniły polskiej drużynie zwycięstwo numer cztery w tegorocznym cyklu World Grand Prix. - To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, ale nie do końca jestem zadowolony ze wszystkich elementów. Sporo uwag mam do gry w bloku i w przyjęciu zagrywki, ale ogólnie sądzę, że dziewczyny wykonały dobrą pracę - powiedział po spotkaniu trener polskiej reprezentacji Alojzy Świderek. Wygrana poważnie przybliżyła Polki do awansu do turnieju finałowego, który w przyszłym tygodniu rozegrany zostanie w chińskim Makau. Weźmie w nim udział siedem najlepszych zespołów za turniejów eliminacyjnych oraz reprezentacja Chin. W sobotę (godz. 9.00) w kolejnym spotkaniu Polki zmierzą się z Dominikaną, z którą w pierwszym turnieju eliminacyjnym w Bydgoszczy przegrały 2:3. Polska - Kazachstan 3:0 (25:20, 25:12, 25:20) Polska: Milena Radecka, Berenika Okuniewska, Anna Podolec, Klaudia Kaczorowska, Karolina Kosek, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj (libero) oraz Anita Kwiatkowska, Joanna Wołosz, Magdalena Saad. Kazachstan: Irina Łukomskaja, Olga Nassedkina, Kristina Trubina, Radmiła Beresniewa, Olga Drobyszewskaja, Alena Omelczenko, Marina Storożenko (libero) oraz Korinna Iszymczewa, Zarina Sikazinowa, Irina Szenberger, Jekaterina Akiłowa.