Belgia już dawno straciła szanse na awans do finałów mistrzostw Europy, ale teraz wygląda na to, że będzie musiała bronić się przed kompromitacją i walczyć o piąte miejsce w tabeli grupy A. Goście prowadzili 2:0 i wydawało się, że kolejne bramki dla Belgów są tylko kwestią czasu. Jednak w kolejnych minutach "Czerwone Diabły" straciły skuteczność, a do głosu zaczęli dochodzić Kazachowie, którzy odrabiali straty. Kontaktową bramkę strzelili w 39. minucie. W drugiej części Belgowie męczyli się z rywalami, którzy próbowali wykorzystać nadarzające się okazje do groźnych kontr. Jedna z takich akcji zakończyła się powodzeniem. Było to w 77. minucie, gdy w polu karnym sfaulowany został Samat Smakow. Sędzia odgwizdał rzut karny, a do piłki podszedł poszkodowany i strzelił wyrównującą bramkę. To drugi punkt Kazachstanu w tych eliminacjach. Belgowie natomiast w tabeli wyprzedzają tylko trzy postradzieckie republiki, mając trzy punkty przewagi nad Armenią, której mecz z Azerbejdżanem został odwołany. Grupa A Kazachstan - Belgia 2:2 (1:2) Bramki: Biakow (39.), Smakow (74. z karnego) - Geraerts (12.), Mirallas (23.). Kazachstan: David Loria - Jegor Azowski (66. Dmitrij Liapkin), Aleksander Kuczma, Samat Smakow, Farchadbek Irismietow - Sergiej Szorych, Andriej Karpowicz, Nurbol Żumaskalijew, Sergiej Łarin (73. Murat Sujumagambetow); Sergiej Ostapienko, Dmitrij Biakow; Belgia: Stijn Stijnen - Timmy Simons, Vincent Kompany, Carl Hoefkens, Thomas Vermaelen; Bart Goor (84. Mbo Mpenza), Marouane Fellaini, Karel Geraerts (77. Faris Haroon), Steven Defour, Kevin Mirallas (63. Jan Vertonghen), Moussa Dembele.