Podopieczni Karola Śnieżka już po dwóch spotkaniach grupowych byli pewni awansu do półfinału, a żeby zająć pierwsze miejsce, potrzebowali tylko remisu z Chorwatami. Choć spotkanie źle się ułożyło dla "Biało-czerwonych", to potem ich dominacja nie podlegała już dyskusji. Kluczem do zwycięstwa okazały się świetnie wykonywane krótkie rogi przez Pawła Bratkowskiego, który na mistrzostwach w Pradze ma już na koncie cztery trafienia. Polacy w spotkaniu z Chorwacją musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Krystiana Makowskiego. Szkoleniowiec liczy, że jego czołowy napastnik będzie gotowy na piątkowy półfinał. Przeciwnikiem polskiego zespołu w walce o finał będzie drugi zespół grupy B - rywalizacja w niej zakończy się w środę wieczorem. Finaliści turnieju w Pradze awansują do elity mistrzostw Europy czyli grona ośmiu najlepszych zespołów. Drużyny, które w grupach zajmą miejsca 3-4, grać będą o lokaty 5-8. Dwie najsłabsze reprezentacje zostaną zdegradowane do trzeciej dywizji. Mistrzostwa potrwają do niedzieli. Polska - Chorwacja 3-1 (2-1) Bramki: dla Polski - Mikołaj Gumny (14), Paweł Bratkowski - dwie (27-krótki róg, 53-krótki róg); dla Chorwacji - Marko Maric (7-krótki róg).