Dla polskiej reprezentacji pojedynki z Australijczykami były ostatnim sprawdzianem przed halowymi mistrzostwami Europy, które za tydzień rozegrane zostaną w Wiedniu. Trzy wcześniejsze sparingi zakończyły się wygranymi biało-czerwonych 8-3, 10-3 i 54. W sobotnim meczu w polskim zespole zabrakło m.in. kapitana Dariusza Rachwalskiego, którego z powodu obowiązków zawodowych musiał wcześniej udać się do Wiednia oraz lekko kontuzjowanego Tomasza Górnego. - Paradoksalnie bardziej jestem zadowolony z dwóch ostatnich spotkań, gdzie wynik był na styku. Bo to było dla nas takie przygotowanie do gry pod presją. Była to też możliwość przeprowadzenia pewnych eksperymentów, niemal całą drugą połowę graliśmy bez bramkarza i udało nam się odrobić dwubramkową stratę. Szkoda, że w końcówce zabrakło chłodnej głowy, gola straciliśmy na 15 sekund przed końcem - powiedział po meczu selekcjoner polskiej reprezentacji Karol Śnieżek. Jego podopieczni przed mistrzostwami otrzymali kilka dni wolnego, a w środę cała ekipa uda się do stolicy Austrii. Dzień później Polacy zagrają mecz kontrolny z głównym faworytem do złotego medalu Niemcami. Polska - Australia 3-4 (0-1) Bramki dla Polski: Michał Raciniewski (32), Krystian Makowski (44-kr. róg), Bartosz Żywiczka (47).