Polsat pokaże dzisiejszy mecz rewanżowy trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Lechem Poznań a Spartą Praga, ale z czwartkowych spotkań polskich zespołów w Lidze Europejskiej wybrał tylko mecz Wisły. "Biała Gwiazda" poleciała do Azerbejdżanu z zamiarem odrobienia straty z pierwszego spotkania w Krakowie, które nieoczekiwanie przegrała 0-1. Po tamtej porażce trener Wisły Henryk Kasperczak przepraszał kibiców za słabą grę, ale przed odlotem na rewanż zapowiedział, że jego zespół leci po zwycięstwo i awans do czwartej rundy. Po porażce Ruchu Chorzów z Austrią Wiedeń 1-3 w pierwszym meczu, Polsat nie podjął nawet rozmów w sprawie transmisji rewanżu w Wiedniu. Szanse "Niebieskich" na wyeliminowanie Austriaków są nikłe, co wynika nie tylko ze słabej gry przed tygodniem, ale także faktu, że w poprzedniej rundzie nie byli w stanie pokonać nawet maltańskiej Valletty. Rewanżu swojej drużyny w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej nie zobaczą także fani Jagiellonii Białystok. "Jaga" przegrała z Arisem 1-2 i przed rewanżem w Salonikach jest w bardzo trudnej sytuacji. Jednak w tym przypadku szansę na transmisję nie przekreślił wynik sportowy, ale zagmatwana sprawa z pierwotną własnością praw telewizyjnych do meczu w Salonikach. Aby awansować do fazy grupowej Ligi Europejskiej, trzeba przejść cztery rundy eliminacji.