Odebrania licencji Polonii domagał się Widzew Łódź, który z prośbą o interwencję zgłosił się nie tylko do Ministerstwa Sportu, ale i do UEFA. "Nadzorem ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu nie są objęte decyzje regulaminowe właściwych organów polskich związków sportowych. Natomiast Uchwała Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych ma właśnie charakter decyzji regulaminowej właściwego organu polskiego związku sportowego" - podkreślono w komunikacie ministerstwa. Zamieszanie wokół licencji dla Polonii trwało od kilku tygodni. Sprawę rozpatrywały komisje licencyjna, odwoławcza i ds. nagłych PZPN. Klub z Bytomia początkowo nie dostał zgody na grę w ekstraklasie, ponieważ przekroczył termin złożenia dokumentów finansowych, ale ostatecznie 7 lipca komisja odwoławcza warunkowo przyznała mu licencję. Polonia zapłaci 100 tys. złotych kary za uchybienia formalne, a przedstawiciele PZPN co miesiąc będą monitorować stan finansów i infrastruktury klubu. Przyznanie licencji Polonii Bytom oznaczało dla Widzewa Łódź spadek do drugiej (dawnej trzeciej) ligi piłkarskiej.