Polonia Bytom - PGE GKS Bełchatów. Kliknij tutaj, aby przeczytać zapis relacji na żywo! Po nudnej pierwszej i ciekawej drugiej połowie meczu Polonia Bytom zremisowała u siebie z PGE/GKS-em Bełchatów 1-1. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 66. minucie z boiska wyleciał Łukasz Bocian. Obie drużyny rozpoczęły spotkanie bardzo ostrożnie i przez pierwsze trzy kwadranse podbramkowych sytuacji na stadionie Polonii było jak na lekarstwo. Gospodarze mieli ogromne problemy, by utrzymać się dłużej przy piłce, a goście nie potrafili znaleźć sposobu na solidnie grającą w obronie drużynę Roberta Góralczyka. Debiutujący w Ekstraklasie szkoleniowiec Polonii mierzył siły na zamiary i przede wszystkim nie chciał na własnym boisku stracić gola. Jego podopieczni dobrze wypełniali założenia trenera, ale działo się to ze szkodą dla widowiska. W pierwszej połowie Polonia nie oddała nawet strzału na bramkę Łukasza Sapeli. Gdyby nie dośrodkowania z prawej strony Adriana Chomiuka, bramkarz Bełchatowa w pierwszej części gry byłby praktycznie bezrobotny. Niewiele działo się także po drugiej stronie boiska. Pojedyncze próby strzałów Macieja Małkowskiego i Łukasza Bociana nie zrobiły wrażenia na bramkarzu Polonii, Sewerynie Kiełpinie. Zmarznięci kibice na stadionie w Bytomiu rozgrzali się dopiero w drugiej połowie meczu. W 53. minucie moment nieuwagi obrony Bełchatowa wykorzystał Marcin Radzewicz, który wyłożył piłkę na szesnasty metr do Łukasza Tymińskiego, a pomocnik Polonii strzałem w długi róg nie dał szans na skuteczną interwencję Sapeli. Niespełna kwadrans po bramce dla gospodarzy, sytuacja Bełchatowa skomplikowała się jeszcze bardziej. Łukasz Bocian bezmyślnie sfaulował w środkowej strefie boiska Marcina Dziewulskiego i arbiter pokazał piłkarzowi PGE GKS-u drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Pierwsze upomnienie Bocian dostał w 50 minucie za faul na Błażeju Telichowskim. W dziesiątkę Bełchatów zagrał lepiej niż w kompletnym składzie i już dwie minuty po tym, jak z boiska wyrzucony został Bocian, wyrównującego gola zdobył Dawid Nowak. Napastnik PGE GKS-u w podbramkowym zamieszaniu wykazał się przytomnością umysłu i strzałem głową pokonał Kiełpina. W końcówce meczu zaatakowała Polonia, ale piłkarze Roberta Góralczyka nie zdołali pokonać Łukasza Sapeli i wynik nie uległ już zmianie. Polonia Bytom - PGE GKS Bełchatów 1-1 (0-0) Bramka: 1-0 Łukasz Tymiński (53.) 1-1 Dawid Nowak (68.) Polonia Bytom: Seweryn Kiełpin - Adrian Chomiuk, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Błażej Telichowski - Marcin Radzewicz, Dziewulski Marcin, David Kobylik, Łukasz Tymiński, Dariusz Jarecki (69. Blazej Vascak) - Grzegorz Podstawek (76. Przemysław Trytko). PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Maciej Mysiak, Marcin Drzymont, Mate Lacic, Grzegorz Fonfara - Tomasz Wróbel, Grzegorz Baran, Łukasz Bocian, Mateusz Cetnarski (77. Szymon Sawala), Maciej Małkowski (66. Paweł Buzała) - Dawid Nowak (90. Grzegorz Kuświk). Żółte kartki: Polonia Bytom: Adrian Chomiuk, Michal Hanek. PGE GKS Bełchatów: Maciej Mysiak, Łukasz Bocian. Czerwona kartka za drugą żółtą: PGE GKS Bełchatów: Łukasz Bocian (66.). Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 2˙500. Po meczu powiedzieli: Trener GKS Maciej Bartoszek: "Zawsze powtarzam, że wychodząc na mecz trzeba walczyć o zwycięstwo. Dlatego dziś czujemy pewien niedosyt. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę to, co działo się w drugiej połowie, musimy być zadowoleni, bo grając w osłabieniu pokazaliśmy duży charakter, doprowadziliśmy do wyrównania i utrzymaliśmy wynik. Zważywszy na nasze dotychczasowe zdobycze na wyjazdach, punkt można uznać za satysfakcjonujący. Po przerwie wyszliśmy na boisko, jakbyśmy chcieli, żeby ktoś nas +walnął w łeb+. Dopiero strata gola nas obudziła i zaczęliśmy grać. Łukasz Bocian miał zejść z boiska, ale nie zdążyłem dokonać zmiany. Dało znać jego małe doświadczenie". Trener Polonii Robert Góralczyk: "Chcieliśmy zdobyć w tym meczu bramkę i udało się. Potem wydawało się, że wszystko układa się po naszej myśli, a dodatkowo rywale grali w osłabieniu. Tyle, że właśnie ta czerwona kartka spowodowała niepotrzebne samouspokojenie mojej drużyny i w rezultacie pozwoliliśmy się bełchatowianom oszukać. Zdobyliśmy dziś jeden punkt, mam nadzieję, że szybko doczekamy się w kolejnych meczach trzech". Czytaj także: Cracovia - Legia Warszawa 3-3. Przeczytaj relację z meczu! Arka Gdynia - Wisła Kraków 0-1. Przeczytaj relację z meczu!