Polacy znający Kufstein w samych superlatywach wypowiadają się o tej miejscowości. "Ofertę sportową stanowi nie tylko stadion piłkarski, ale i wielofunkcyjne boiska obok niego, a także inne porozrzucane po całym mieście, jak również hala z lodowiskiem, raj dla miłośników hokeja. Trzeba jeszcze jeszcze do tego dodać ogromny ośrodek narciarski Ski Welt, znajdujący się kilka kilometrów od Kufstein oraz niezliczoną ilość tras pieszych i rowerowych w górach" - powiedział PAP mieszkający tu przez rok Paweł Gruszecki. "W Kufstein chyba każdy uprawia jakiś sport - deptak wzdłuż rzeki Inn jest zawsze pełen osób jeżdżących na rowerach lub uprawiających jogging. Zimą mieszkańcy spotykają się w Welcie, a latem na terenach wokół basenu miejskiego bądź licznych jezior alpejskich" - dodał. "Jednak numerem jeden pozostają sporty zimowe - narciarstwo i snowboard. Jest to spowodowane położeniem miasta, w sąsiedztwie gór i lodowców" - dodała pochodząca z Zakopanego Sabina Kotowska. Polscy piłkarze mają swą bazę w Walchsee, ale ze względu na ulewy zmuszeni są trenować w oddalonym o 20 km Kufstein. Właśnie tam w środowy wieczór zmierzą się w meczu towarzyskim z Serbią. "Dużą rolę w gospodarce miasta odgrywa turystyka ale jest też kilka większych firm i zakładów produkcyjnych, jak LKW Walter - transport, Riedel Glass - słynny producent kieliszków, Voere - producent broni, Kneissl - producent nart i rakiet tenisowych, Deeluxe - producent butów snowboardowych i narciarskich" - zaznaczył Gruszecki, który do tyrolskiego miasteczka trafił na zasadzie międzynarodowej wymiany studentów. Polacy podkreślają, że atrakcją jest górujący nad miastem ogromny fort oraz organy, które prawie codziennie zalewają miasto muzyką. Poza tym panuje tam wszechobecny spokój i pozytywna atmosfera. "Ludzie tutaj są bardzo pogodni oraz pozytywnie nastawieni do przyjezdnych. Ważnym elementem regionu jest twierdza obronna z XIII wieku znajdująca się na wzgórzu, która przyciąga odwiedzających" - dodała Kotowska. "Atrakcją Kufstein jest również muzeum w fabryce Riedel Glass. Można tam zobaczyć nie tylko, jak ręcznie wyrabia się jeden z droższych kieliszków na rynku, lecz również dowiedzieć, jak działają ludzkie zmysły i dlaczego różne gatunki wina pije się z kieliszków o różnych kształtach" - powiedział Gruszecki.