"Była to muzyka lekka, łatwa i przyjemna - tak ocenił w rozmowie z PAP występ czwórki podwójnej jej trener Aleksander Wojciechowski. - W niedzielę może nie być już tak prosto. Po raz pierwszy w tym sezonie pokazali w Europie w nowym składzie Amerykanie, którzy wygrali drugi przedbieg i po walce na finiszu pokonali bardzo mocnych Francuzów". Aleksander Wojciechowski dodał, że "wiadomo co w tym sezonie jest najważniejsze. Wygrane w Pucharze Świata cieszą, ale służą przygotowaniom do igrzysk w Pekinie, a proces treningowy przebiega normalnie". Regaty w Lucernie są drugimi w tym roku zaliczanymi do klasyfikacji Pucharu Świata. W pierwszych w Monachium Polacy zwyciężyli w rywalizacji czwórek podwójnych. Ostatnie, finałowe regaty wioślarskiego PŚ rozegrane zostaną 20- 22 czerwca w Poznaniu.