- Muszę przede wszystkim pogratulować Polsce, że wygraliście tak ciężką grupę eliminacyjną z Belgią, Portugalią, Serbią. Niemcy i Chorwaci są jednak faworytami naszej grupy na Euro, przynajmniej na papierze - stwierdził niegdyś świetny pomocnik. - Podziwiam trenera Bilicia za umiejętne zbudowanie swej jedenastki. - Nie róbcie sobie wielkiej nadziei! Polska nie wyjdzie z grupy... No chyba, że nie będę miał racji. Taki mój żart... To się okaże w czerwcu. Zrobiliście wielkie postępy jako zespół. Jesteście zgranym teamem, dobrze prowadzonym przez Leo Beenhakkera. Nie ma u was gwiazd, wielkich graczy światowego formatu takich jak Ballack, Cristiano Ronaldo czy Fabregas, ale jest zespół. To już jest coś. Na finały Euro to może być jednak za mało. Europa wschodnia zawsze miał znakomitych piłkarzy, ale na turniejach ci gracze zawodzili jako drużyna.... - powiedział komentator "Bilda", dodając, że największym problemem naszych rywali - reprezentacji Niemiec jest środek obrony i słaba wiosna w wykonaniu napastników.