<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-1-liga,cid,696,sort,I">1. liga - zobacz szczegóły!</a> Mecz w Szczecinie zapowiadał się jako najciekawsze wydarzenie ostatniej kolejki pierwszej rundy rozgrywek (jesienią odbędą się jeszcze trzy serie z rewanżowej). Pogoń i Arka to w ostatnich tygodniach najlepiej spisujące się drużyny zaplecza ekstraklasy. Spotkanie potwierdziło, że zespół trenera Marcina Sasala będzie jednym z głównym kandydatów do awansu. Po dwóch trafieniach Kameruńczyka Donalda Djousse i golu Bartosza Ławy gospodarze wygrali 3-1, przerywając serię czterech zwycięstw z rzędu gdynian. Bramkę dla Arki zdobył Macedończyk Mirko Ivanovski. "Portowcy" mają imponujący bilans przed własną publicznością, więc nie może dziwić, że na trybunach zasiadło osiem tysięcy kibiców. W Szczecinie wygrali osiem z dziewięciu spotkań (ulegli tylko Dolcanowi Ząbki 2-3), a wrażenie robi też bilans bramkowy: 24-7. Przed tą serią spotkań tyle samo punktów co Pogoń miała Flota Świnoujście, ale w sobotę zremisowała w Radzionkowie z Ruchem 2-2. Goście z jednego punktu mogą być zadowoleni, gdyż po godzinie przegrywali 0-2. W dalszym ciągu zawodzi Warta Poznań. Drużyna, która miała zdominować rozgrywki, przegrała w 17. kolejce z Wisłą Płock 1-2. To jej piąty kolejny mecz bez zwycięstwa, co skutkuje spadkiem na 10. pozycję w tabeli. Na wyjazdach imponująco spisuje się Kolejarz Stróże. Wygrana 2-0 z Olimpią w Elblągu jest szóstą w tym sezonie. Poza tym w roli gości zespół z Małopolski dwa razy zremisował i jako jedyny w lidze pozostaje niepokonany. Na własnym stadionie wygrał tylko jeden z dziewięciu meczów i uzbierał siedem punktów. Oprócz meczu w Bydgoszczy, w niedzielę ciekawie zapowiada się inna konfrontacji między drużynami z czołówki tabeli - w Niecieczy tamtejsza Termalica Bruk-Bet zagra z Bogdanką Łęczna.