"Jestem pierwszym kolarzem zawodowym, który będzie jeździł za jedno euro. Gdyby trzeba było, jeździłbym za darmo" - powiedział 32-letni Jaksche gazecie "Sueddeutsche Zeitung". Niemiec, który przez dziewięć sezonów reprezentował czołowe grupy zawodowe (Telekom, Once, CSC, Liberty Seguros), zamierza wrócić do peletonu w marcu w wyścigu Tour Mediterraneen. Zarejestrowana w San Marino ekipa Conelli-OPD pozyskała już innego kolarza, który miał problemy m.in. z dopingiem, Belga Franka Vandenbroucke. Największym sukcesem Jakschego było zwycięstwo w wyścigu Paryż- Nicea w 2004 roku. W lutym 2008 roku - gdy upłynęła jego roczna dyskwalifikacja, po tym, jak przyznał się, że przez całą karierę stosował środki dopingowe - nie znalazł nowego pracodawcy.