Zawody rozegrane przy okazji szóstego, królewskiego etapu 67. Wyścigu Tour de Pologne, odbyły się na blisko 50-kilometrowej trasie z Nowego Targu do Bukowiny Tatrzańskiej, a ściślej mówiąc Bukowińskich Term. Krzysztof przyznał się podczas rozmowy telefonicznej tuż po przekroczeniu linii mety, że nie spodziewał się aż tak dużej konkurencji i tak ciężkiej trasy. Mimo to udało mu się finiszować na pierwszym miejscu w kategorii Masters z czasem 1:23,00. (rcz)