Niemcy wraz z Austrią i Chorwacja będą rywalami Polski w grupie B Euro 2008. "Znów będę mógł się przypomnieć mojej rodzinie i kibicom w Polsce" - dodał Podolski. Cztery dni przed meczem z Polską (8 czerwca w Klagenfurcie) Podolski skończy 23 lata. Wymarzonym prezentem byłoby zwycięstwo nad biało-czerwonymi. "I strzelić gola Arturowi Borucowi. Ale mam też drugi wymarzony prezent. Żeby z grupy wyszły Niemcy i Polska. Tyle, że Niemcy z pierwszego miejsca. Pewnie, że nie będzie łatwo. Austriacy są gospodarzami i trudno będzie ich ograć. A na Chorwatów trzeba uważać. Ale i tak wierzę, że awansujemy" - stwierdził piłkarz. "Na Euro 2008 będę miał formę. Mecze w reprezentacji to ogromna motywacja. Na pewno sobie poradzę. Jak wyjdę na boisko, to dam z siebie wszystko. Od pierwszego gwizdka będę walczył o wygraną dla Niemiec. Również w meczu z Polską. Nie ma znaczenia, że urodziłem się w Gliwicach. Ja szanuję Polskę, ale nie będzie sentymentów. Nie ma jednak problemu, bo mam nadzieję, że razem wyjdziemy z grupy" - wyznał Podolski. Obecnie Podolski zmaga się z kontuzją pleców, która wyklucza go z gry w pierwszym meczu Bayernu w rundzie wiosennej Bundesligi z Hansą Rostock. "Zacząłem już biegać, ale nie jestem jeszcze zdolny do gry. Liczę, że zagram w drugiej kolejce z Werderem" - mówił Podolski. W rudzie jesiennej Podolski rzadko pojawiał się na boisku. Trener Bayernu Ottmar Hitzfeld stawiał na duet Miroslav Klose - Luca Toni. "Wierzę, że jest dobry. Ale to mogę udowodnić tylko wtedy, kiedy gram. Jak złapię formę, to będę nie do zatrzymania. Nie mam zamiaru osiwieć na ławce rezerwowych" - zakończył Podolski.