Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcyFani Podbeskidzia z niezadowoleniem przyjęli wiadomość o zwolnieniu trenera Krzysztofa Brede, który mimo kiepskiego początku sezonu, cieszył się sporym wsparciem szatni. To właśnie ten szkoleniowiec wywalczył z klubem awans do Ekstraklasy. Nowym trenerem Podbeskidzia zaskakująco został Robert Kasperczyk, który na ławkę trenerską w Bielsku-Białej wraca po ośmiu latach. Uprzednio prowadził ten klub w latach 2009-12. Kibice wciąż pamiętają serię 16. meczów bez zwycięstwa, po której został zwolniony.W ostatnim czasie Kasperczyk pracował w dziale skautingu Cracovii. Co ciekawe oficjalną informację o zatrudnieniu 53-latka podała strona... urzędu miasta. Na oficjalnym portalu Podbeskidzia długo utrzymywała się cisza. Klub w końcu podał informację o podpisaniu półrocznego kontraktu. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Informację o zatrudnieniu Kasperczyka potwierdził jednak prezes TSP Bogdan Kłyś. Odniósł się do sytuacji w emocjonalnym wpisie:"Dzień Dobry. Wszystkich kibiców TSP informuję, że 'Bóg mnie nie opuścił', jak to sugerują niektórzy z Was. Już w przeszłości podejmowałem niepopularne decyzje np. nie przedłużając kontraktu z Sabalą (królem strzelców I ligi) oraz zostawiając trenera Brede na stanowisku, kiedy większość się dopominała jego zwolnienia. Teraz tez, w oparciu o swoją wiedzę oraz doświadczenie, podjąłem decyzje o zatrudnieniu Roberta Kasperczyka. Wszystkich proszę o wstrzemięźliwość w ocenach. Jestem przekonany, a czas pokaże, że to była słuszna decyzja. Dziękuję" - napisał na Twitterze prezes Podbeskidzia. Beniaminek Ekstraklasy z dziewięcioma punktami na koncie zamyka tabelę. Ma cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! WG