Co na to selekcjoner kadry Piotr Wadecki? "Uważam, że ci, których wybrałem są aktualnie w najlepszej formie. A Szmyd to nie jest zawodnik na wyścigi jednodniowe" - stwierdził. Z taką tezą nie zgadza się kolarz Lampre. "Przecież ja jestem w składzie swojej grupy na najcięższe klasyki w Pro Tour. Ale może są lepsi. Marcin Sapa wygrał Pomorski Klasyk, więc, jak sama nazwa mówi, jest specjalistą od klasyków. Może jest tak, że mamy 60 ludzi, którzy super zasuwają, a ci wszyscy prezesi i selekcjonerzy muszą wybrać najlepszych" - mówił sarkastycznie. "W sumie to chyba koniec mojej przygody z kadrą. Przynajmniej na razie" - dodał.