W ostatnich dwóch sezonach rozgrywki zostały zdominowane przez dwa kluby - Aluprof i Bank BPS Muszyniankę Fakro Muszyna. Oba zespoły skupiły niemal wszystkie najlepsze polskie zawodniczki, a innym klubom pozostała walka o dalsze lokaty. W obecnym sezonie do PlusLigi Kobiet wszedł nowy gracz Atom Trefl Sopot i to z potężnym kapitałem. Na początek odkupił miejsce od zadłużonego PTPS Piła i stworzył prawdziwy dream team z obecnymi i byłymi reprezentantkami Polski. Nic dziwnego, że szefowie "Atmówek" mają ambitny cel, jakim jest udział w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Zdaniem byłego trenera reprezentacji siatkarek Zbigniewa Krzyżanowskiego, walka o tytuł powinna jednak rozegrać się pomiędzy Aluprofem a Muszynianką. "I gdybym miał konkretnie postawić na jeden zespół, to faworytem moim zdaniem jest Muszynianka. Owszem, mogą mieć kłopoty na początku sezonu, ale ten zespół pokazał, że znakomicie radzi sobie w decydujących meczach play off. Mimo wielu zmian kadrowych, myślę, że ten charakter drużyna zachowała. Pojedyncze porażki nie wpływają jakoś negatywnie na postawę drużyny, przyjmowane są one spokojnie i ze zrozumieniem. Z kolei Aluprof przed sezonem nie dokonał zasadniczych wzmocnień" - podkreślił Krzyżanowski. Podobnie uważa selekcjoner biało-czerwonych Jerzy Matlak. "Aluprof i Muszynianka wydają się być znów faworytami, ale nie widziałem jeszcze w akcji drużyny z Sopotu. Potencjał mają jednak bardzo duży" - zaznaczył. Jego zdaniem zespoły Tauronu Dąbrowy Górniczej i Organiki Budowlanych Łódź również powinny włączyć się do walki o wysokie lokaty. "Bardzo dobrze, że liga staje się coraz silniejsza. Do tej pory dziewczyny z Aluprofu czy Muszynianki to przez większość sezonu miały wakacje, bo w przypadku większości meczów, wynik był znany z góry. A więcej silnych zespołów podniesie poziom rozgrywek, a zawodniczki zmobilizuje do bardziej wytężonej pracy" - podkreślił. W obecnym sezonie na parkietach PlusLigi Kobiet pojawi się spora grupa zagranicznych zawodniczek, które nie są uzupełnieniem kadry zespołów, ale stanowią ich solidne wzmocnienie. Polskie kluby sięgnęły po Holenderki Debby Stam-Pilon i Caroline Wensink (Muszynianka), Turczynki Ozsoy Neriman i Boz Meryem (Atom Trefl), Czeszki Ivanę Plchotovą i Lucie Muhlsteinovą (MKS Tauron Dąbrowa Górnicza) czy Włoszkę Simonę Rinieri (Atom Trefl). "To na pewno dobry krok. Wiadomo, że kluby angażują te zawodniczki przede wszystkim po to, by decydowały o obliczu i +ciągnęły+ te zespoły. Ale przecież młodsze dziewczyny mają też przynajmniej od kogo się uczyć" - stwierdził Matlak. Z drugiej strony poza Małgorzatą Glinka-Mogentale i Katarzyną Skowrońską-Dolatą, które w tym sezonie występują w Turcji, próżno szukać polskich siatkarek w silnych zagranicznych ligach. Zdaniem Krzyżanowskiego nie jest to jednak powód do tragedii. "Po prostu w ostatnich latach nie pojawiły się takie talenty, które można by wysłać do zagranicznych klubów. Poza tym jest wolny rynek - zawodniczki nie wyjeżdżają, bo widocznie nie otrzymują takich propozycji. Jeśli któreś wyjeżdżają, to często szybko wracają" - zauważył. W rozgrywkach ekstraklasy zabraknie po raz pierwszy od 1997 roku zespołu z Piły, czterokrotnego mistrza Polski i trzykrotnego wicemistrza. PTPS Piła, który zajął szóste miejsce w poprzednim sezonie, z powodów kłopotów finansowych odsprzedał swoje miejsce Atomowi Trefl i gra obecnie na zapleczu PlusLigi Kobiet. "To było doprawdy dla mnie coś niezrozumiałego. Jak można było doprowadzić do takiej sytuacji, zmarnować taki potencjał i zostawić ludzi z długami" - nie krył rozczarowania Matlak, który był wieloletnim trenerem i współtwórcą sukcesów pilskiego klubu. Sezon PlusLigi Kobiet 2010/11 rozpocznie się 3 grudnia, a mistrz Polski powinien być znany najpóźniej 31 maja przyszłego roku. Program 1. kolejki: 3 grudnia, piątek Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - Aluprof Bielsko-Biała (18.00) - 4 grudnia, sobota Bank BPS Muszynianka Fakro - Stal Mielec (18.00) Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Gwardia Wrocław (18.00) - 5 grudnia, niedziela Atom Trefl Sopot - GCB Centrostal Bydgoszcz (14.45) - 6 grudnia, poniedziałek Organika Budowlani Łódź - Pronar Zeto Astwa AZS Białystok (18.00)