- Podczas spotkania omawialiśmy wiele spraw dotyczących zbliżających się rozgrywek, ale skupiliśmy się przede wszystkim na kalendarzu rozgrywek. Kluby poszły na rękę reprezentacji i zgodziły się przyspieszyć rozgrywki. Jeżeli do wyłonienia mistrza kraju będzie potrzebny piąty mecz, to odbędzie się on 7 kwietnia w Wielką Sobotą - powiedział dyrektor PlusLigi Kobiet Jacek Kasprzyk. W kalendarzu rozgrywek została zarezerwowana przerwa na Puchar Świata, który w dniach 4-18 listopada odbędzie się w Japonii. Polskie siatkarki ostatecznie na nim nie wystąpią, lecz nie jest możliwe rozgrywanie w tym czasie meczów ligowych. - Równocześnie z Pucharem Świata odbędą się turnieje prekwalifikacyjne do igrzysk. Praktycznie każdy z klubów PlusLigi, poza Pałacem Bydgoszcz, musi oddać do reprezentacji w nim uczestniczących jedną lub dwie zawodniczki. Tę przerwę skróciliśmy jednak o kilka dni i wznowimy rozgrywki 19 listopada. Przełożony zostanie tylko mecz z udziałem Atomu Trefla Sopot, którego aż cztery siatkarki biorą udział w Pucharze Świata - wyjaśnił Kasprzyk. Dla Świderka to dobra wiadomość, bowiem będzie miał on więcej czasu na zgrupowanie przed niezwykle ważnym turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, który w dniach 1-6 maja rozegrany zostanie w Stambule. - Cieszę się, że kluby wyraziły zgodę na zmianę w kalendarzu. Wszyscy sobie zdajemy sprawę, że turniej w Stambule będzie prawdopodobnie jedyną szansą dla Polski na wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej. To będą takie małe mistrzostwa Europy, a do Londynu pojedzie tylko zwycięzca. Ważne jest dla mnie, by zawodniczki kończąc sezon były zdrowe. Chcemy je monitorować, a sztab medyczny reprezentacji przekazał klubom wszystkie wyniki badań dziewczyn, które były na zgrupowaniu kadry - przyznał selekcjoner. Podczas spotkania w Budzyniu władze PlusLigi Kobiet przypomniały prezesom drużyn o konieczności przekształcenia się klubów w spółki akcyjne. Te kluby, które tego nie zrobią, nie będą mogły uczestniczyć w kolejnym sezonie ligowym.