Pierwszy set przebiegał pod dyktando Resovii, gospodarze prowadzili już 24:21 i przegrali trzy kolejne akcje. Potem mieli jeszcze dwa setobole i przegrali tę partię do 29. Z kolei w drugiej partii goście przewaga AZS-u była już wyraźna. Rzeszowianie nie byli w stanie powstrzymać skutecznie atakującego Janeczka. Gdy wydawało się, że podopieczni Grzegorza Wagnera wygrają łatwo w trzech setach do gry wróciła Resovia, którą do walki poderwał wprowadzony Krzysztof Gierczyński. Gospodarze bez problemu wygrali dwie kolejne partie i o wszystkim przesądził tie-break. AZS szybko objął prowadzenie 6:2, ale gospodarze odrobili straty. Przy stanie 13:13 gospodarze nie wytrzymali nerwowo Mika zaatakował w aut, a potem nie przebili się przez blok częstochowian. Asseco Resovia - Domex Tytan AZS Częstochowa 2:3 (29:31, 22:25, 25:15, 25:19, 13:15) Asseco Resovia: Radwitz, Akhrem, Wika, Perłowski, Grzyb, Mika, Ignaczak (libero) oraz Kreek, Gierczyński. Domex Tytan AZS: Kardos, Murek, Łuka, Nowakowski, Wiśniewski, Janeczek, Zatorski (libero) oraz Wierzbowski, Gradowski, Mikołajczak. Zapis relacji na żywo