Dwa pierwsze sety pewnie wygrali rzeszowianie. W drugim goście odddali rywalom dziesięć punktów po błędach, mieli tylko jeden blok. Grozer dostawał bardzo dobre piłki od Baranowicza, imponował atakami. Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia PGE Skry 3:0. Mistrzowie Polski spokojnie utrzymali utrzymali przewagę. W połowie tej partii zagrywkami imponował Mariusz Wlazły. U bełchatowian spadła liczba błędów własnych. W czwartym secie rzeszowianie prowadzili m.in. 3:0, 8:2, 16:9 i 16:13. PGE Skra grając spokojnie dprowadziła do stanu 18:17, ale końcówka należała znowu do gospodarzy. - Myślę, że fajne zawody rozegrali Grozer i Baranowicz. Mamy fajną ekipę - powiedział Krzysztof Ignaczak. Znakomity początek sezonu notuje ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która pokonała AZS Politechnikę Warszawską 3:1. MVP spotkania został Sebastian Świderski.Zespół trenerów Krzysztofa Stelmacha i Andrzeja Kubackiego odniósł znowu pewne zwycięstwo, a trzecie kolejne w PlusLidze i prowadzi w tabeli bez straty seta. Chwalona poprzednio Politechnika nie była w stanie sprostać ZAKSIE. Jastrzębski Węgiel pokonał Farta Kielce 3:0. W tym meczu za najlepszego zawodnika uznano rozgrywającego gospodarzy - Grzegorz Łomacz. Po trochę niemrawym początku jastrzębianie z każdą piłką stawali się skuteczniejsi. Brylował w tym szczególnie Igor Yudin. Wyniki sobotnich meczu 3. kolejki PlusLigi: Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:21, 25:19, 17:25, 25:19) Asseco Resovia: Grzyb, Akhrem, Baranowicz, Grozer, Kosok, Mika, Ignaczak (libero) oraz Millar, Buszek, Perłowski. PGE Skra: Wlazły, Pliński, Kurek, Falasca, Możdżonek, Bąkiewicz, Zatorski (libero) oraz Winiarski, Antiga, Woicki, Kłos. Jastrzębski Węgiel - Fart Kielce 3:0 (25:14, 25:20, 25:18) ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:19, 25:19, 19:25, 25:17)