"Dobry sezon kończymy w żenującym stylu" - podsumował występ swojego zespołu trener Tauronu Waldemar Kawka. Dąbrowianki przegrały znów 0:3, tak jak w sobotę, tyle, że w poszczególnych setach zdobyły mniej punktów. Nawet szkoleniowiec bielszczanek Mariusz Wiktorowicz był nieco zaskoczony łatwymi zwycięstwami w dąbrowskiej hali. W odwrócenie losów rywalizacji nie wierzyli chyba też kibice Tauronu, bowiem widownia w niedzielę świeciła pustkami. O sukcesie Aluprofu zadecydowało przyjęcie zagrywki. Drużyna gości nie miała z nim problemu, co przekładało się na dobre rozegranie i skuteczny atak. A siatkarki MKS nie radziły sobie w tym elemencie gry. W efekcie w rywalizacji do trzech zwycięstw znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Drugi mecz o 3. miejsce: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 Set po secie: 16:25, 13:25, 12:25 Tauron: Marta Haładyn, Agata Pura, Aleksandra Liniarska, Joanna Szczurek, Małgorzata Lis, Elżbieta Skowrońska, Matea Ikić (libero) oraz Natalia Kurnikowska, Lucie Muhlsteinova, Izabela Żebrowska, Ivana Plchotova, Aluprof: Katarzyna Skorupa, Anna Werblińska, Karolina Ciaszkiewicz, Gabriela Wojtowicz, Berenika Okuniewska, Natalia Bamber, Agata Sawicka (libero) oraz Iwona Waligóra. Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 0-2. Trzeci mecz odbędzie się w piątek w Bielsku-Białej.