W piątek rozpoczyna się runda rewanżowa, a hitem pierwszej kolejki będzie sobotnie spotkanie wicelidera tabeli PLKK CCC Polkowice z Wisłą Can Pack Kraków. Polkowiczanki, podobnie jak mistrzynie Polski zawodniczki Lotosu Gdynia, doznały dwóch porażek w 12 meczach I rundy. Na gdynianki dwukrotnie patent znalazła właśnie drużyna z Gorzowa Wlkp. W zespole KSSSE AZS kapitan Justyna Żurowska to drugi strzelec zespołu ze średnią 12,1 pkt w meczu, a najlepiej zbierającą jest Izabela Piekarska ze średnią 8,3 zbiórki w spotkaniu (jest też piątym strzelcem - 9,9 pkt). Jedyne Polki w pierwszej trójce ligowych statystyk PLKK to 20-letnia Agnieszka Skobel (INEZ Poznań) w rankingu przechwytów i Joanna Walich (Super Pol Leszno) w klasyfikacji bloków. Obydwie są na drugim miejscu. Pierwsze pięć miejsc w tabeli zajmują drużyny, które reprezentują Polskę w europejskich pucharach: KSSSE, CCC Polkowice, Lotos Gdynia, Wisła Can Pack Kraków i Energa Toruń. Prezesa Polskiej Ligi Koszykówki Wiesława Zycha cieszy to, że czołówka jest wyrównana. - Mimo kompletu zwycięstw zespołu Gorzów Wlkp. czołówka jest wyrównana. Nie ma supremacji jednej drużyny. Mecze są ciekawe, szczególnie te wybierane przez nas do transmisji telewizyjnych. Poziom spotkań między drużynami czołówki jest naprawdę wysoki, bardzo wysoki, co potwierdza także skala zainteresowania kibiców - i tzw. słupki oglądalności. Ostatni mecz KSSSE z Lotosem obejrzało w telewizji 29 tysięcy osób. Pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie Odra Brzeg. Widać, że zespół został właściwie dobrany, że zawodniczki zagraniczne dobrze wkomponowały się w polski skład. Zdziwiony jestem, że aż cztery porażki ma na koncie Wisła Can Pack, która w Eurolidze radzi sobie znakomicie - powiedział prezes Wiesław Zych. Koszykarki KSSSE, które rozgrywki ligowe łączą z debiutem w prestiżowej Eurolidze zdają sobie sprawę, że najtrudniejsze mecze przed nimi. - Nasza gra w tym sezonie nie jest przypadkiem. To wynik wielu lat pracy naszej, trenerów, działaczy. Liczy się systematyczność i rzetelność. Polski trzon drużyny jest stabilny od kilku lat. Fantastycznie spisuje się w tym roku Samantha Richards, która gra z nami drugi sezon. Ważna jest organizacja, bo nigdy nie martwimy się o to czy pieniądze będą na czas - bo zawsze są, mamy świetną opiekę medyczną, fachowców od przygotowania fizycznego. To dla nas komfortowa sytuacja. Na razie nie zachłystujemy się wynikami, bo tak naprawdę nic jeszcze nie ugrałyśmy. Sezon jest długi, a wszystko co najważniejsze i najtrudniejsze przed nami. Wierzę, że w Eurolidze grając rewanże na własnym parkiecie odrobimy straty z pierwszej rundy. Fajnie byłoby już w debiucie awansować do drugiej fazy - powiedziała PAP kapitan KSSSE AZS PWSZ Justyna Żurowska. Najlepsze zawodniczki po pierwszej rundzie (średnie w meczach): punkty 1.Ashley Shields (Blachy Pruszyński Pruszków) 20,6 2. Melanie Thomas (Artego Bydgoszcz) 18,8 3. Shameka Christon (Lotos Gdynia ) 17,3 najlepsza Polka: 9. Katarzyna Krężęl (ROW Rybnik) 15,1 zbiórki 1. Lori Crisman (Artego Bydgoszcz) 12,8 2. Amisha Carter (CCC Polkowice) 10,3 3. Brittany Denson (Odra Brzeg) 9,5 najlepsza Polka: 5. Izabela Piekarska (KSSSE AZS) 8,3 asysty 1. Whitney Boddie (ROW Rybnik) 5,8 2. Liroy Cohen (Wisła Can Pack Kraków) 5,3 3. Samantha Richards (KSSEE AZS) 5,0 najlepsza Polka: 4. Agata Gajda (Energa Toruń) 4,7 przechwyty 1. Jazmine Sepulveda (Odra Brzeg) 3,8 2. Agnieszka Skobel (INEA AZS Poznań) 3,4 Ashley Shields (Blachy) 3,4 bloki 1. Brittany Denson (Odra) 2,5 2. Joanna Walich (Super Pol Leszno) 1,9 3. Esmery Vargas-Sanchez (MUKS Poznań) 1,5