Jedynie beniaminkowi Treflowi Sopot udało się na inaugurację, w czwartek, pokonać wyżej notowaną ekipę - czwartą drużynę poprzedniego sezonu Energę Czarnych Słupsk 59:54. W Jarosławiu oprócz gwiazdy Asseco Amerykanina Qyntela Woodsa (20 pkt, 3 zbiórki, 3 asysty) doskonale radził sobie młody środkowy Adam Łapeta - trafił wszystkie pięć rzutów za 2 pkt (w sumie miał 12 pkt) i zebrał 10 piłek z tablic. Debiutujący w PLK młodzi koszykarze Polonii 2011 Warszawa walczyli ambitnie z Anwilem Włocławek, ale musieli uznać wyższość bardziej utytułowanych i doświadczonych rywali (92:79). W zespole z Włocławka pierwsze skrzypce grali Mujo Tuljkovic (26 pkt i 9 zbiórek) oraz Wojciech Barycz. Ten drugi zapowiadał się jako wielki talent, ale w ostatnich dwóch latach częściej przebywał u lekarzy niż na parkiecie (przeszedł cztery operacje). 25-letni zawodnik zdobył 17 pkt i miał 3 zbiórki. 10 asyst zapisał w statystykach rozgrywający Anwilu i reprezentacji Polski Krzysztof Szubarga. Tomasz Śnieg z Polonii 2011 miał 5 asyst i 17 pkt. Przegrała także druga warszawska ekipa Polonia AZBUD w Koszalinie z AZS 78:92 pozostawiając gorsze wrażenie niż jej młodzi koledzy z Polonii 2011. Trzeci beniaminek w PLK Stal Stalowa Wola nie sprostał wicemistrzowi Polski PGE Turów Zgorzelec, przegrywając z zespołem serbskiego trenera Saso Obradovica 60:88. Najwięcej punktów dla PGE uzyskał najstarszy na parkiecie Adam Wójcik - 20. We wtorek zawodników ze Stalowej Woli czeka kolejny arcytrudny mecz - tym razem ich rywalem będzie mistrz Polski Asseco Prokom Gdynia.(