Oba zespoły podczas pierwszych 10 min gry imponowały skutecznością za trzy (Czarni 4/7, Polpharma 5/7), co przekładało się na częstą zmianę prowadzenia i walkę punkt za punkt - rezultatem był remis na koniec pierwszej kwarty. W drugiej wynik wciąż oscylował wokół remisu, a prowadzenie przechodziło z jednej na drugą stronę. Kibice w Gryfii także w drugiej kwarcie przeżyli chwile grozy, gdy ich dotychczasowy lider Mantas Cesnauskis w ferworze walki doznał urazu nogi i nie powrócił już na parkiet. Na boisko siłą rzeczy musiał wejść Dru Joyce, który ku zaskoczeniu słupskich kibiców popisywał się bardzo efektownymi podaniami i oddawał skuteczne rzuty. Po stronie Polpharmy w tym okresie gry imponował Tony Weeden, który do przerwy zdobył 18 pkt (5/7 za trzy). Po pierwszej połowie Czarni prowadzili w spotkaniu z gośćmi ze Starogardu Gdańskiego 3 punktami. Drugą połowę celnym rzutem za trzy rozpoczął nowy-stary zawodnik Czarnych Michał Hlebowicki. Momentalnie odpowiedział Weeden i przewaga słupszczan zmalała do 4 pkt. Taka przewaga Czarnych utrzymywała się przez kolejne minuty, ale kolejny rzut Weedena za trzy dał prowadzenie Polpharmie (52:50), które Damian Kulig podwyższył do 7 oczek (57:52). Czarni w III kwarcie zagrali bardzo słabo, dając sobie rzucić dwa razy więcej punktów niż sami zdobyli i na ostatnią część spotkania wychodzili ze stratą 7 pkt. A w niej goście z Kociewia dalej byli bardzo skuteczni i osiągnęli najwyższe prowadzenie w meczu (65:55). Czarni wciąż gonili rywali (po celnym rzucie za trzy Sroki tracili już tylko 4 pkt), a na 2:28 min do zakończenia spotkania w słupskiej hali Gryfii przestała działać tablica świetlna. Usterkę usunięto, a ta wymuszona przerwa nie wpłynęła na przebieg spotkania w większym stopniu. Po wznowieniu gry Polpharma wciąż utrzymywała przewagę kilku punktów i festiwal rzutów osobistych z obu stron nie zmienił już sytuacji na boisku. Polpharma wygrała na trudnym terenie Czarnych 78:72. Dla Czarnych najlepiej znów zagrał Chris Daniels, notując kolejne double-double - 16 pkt i 11 zbiórek. Na urazie Cesnauskisa skorzystał Dru Joyce, który zdobył 13 oczek i rozdał 8 asyst. Dla Polpharmy najlepiej punktował Tony Weeden - 27 oczek (6/10 za trzy), a 16 kolejnych punktów dodał Uros Mirković. Drużyna Stali do spotkania przystąpiła bez aktualnie testowanego Amerykanina Vincenta Campera. Natomiast zespół Basketu zaczął już od pierwszych minut bardzo skuteczny i agresywny atak na kosz gospodarzy, którzy mimo tego w I kwarcie trzymali się blisko poznaniaków. Przyjezdni po pierwszych 10 min prowadzili różnicą 3 oczek. W II kwarcie przewaga kilku punktów wciąż się utrzymywała, jednak Marek Miszczuk rzutem za trzy zmniejszył ją do 1 (35:36), a Maciej Klima kolejnymi dwoma osobistymi dał nawet prowadzenie. Ku zaskoczeniu własnej publiki i przyjezdnej drużyny zespół Stali prowadzenie utrzymał do końca pierwszej połowy. W III kwarcie gospodarze nie spuszczali z tonu i po kolejnym rzucie Jarryda Loyda prowadzili już różnicą 10 oczek (54:44). Podopieczni Eugeniusza Kijewskiego starali się odrobić straty, jednak przewaga gospodarzy wciąż rosła - po kolejnym rzucie za trzy Miszczuka przekroczyła 10 punktów (65:53), a Loyd wyprowadził Stal nawet na zaskakujące 16-punktowe prowadzenie (69:53) pod koniec kwarty. W ostatniej części meczu gracze Basketu walczyli jeszcze o zwycięstwo i niwelowali różnicę (74:66), ale nie starczyło im już sił i ostatecznie ulegli 83:93. W barwach Basketu najlepiej zagrał Zbigniew Białek - 18 pkt i 8 zbiórek, a drużynę Stali do drugiego zwycięstwa w sezonie poprowadził David Godbold - 26 pkt (4/7 za trzy). Jarryd Loyd dodał 15 oczek, 8 asyst i 5 przechwytów. Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gd. 72:78 (23:23, 18:15, 14:24, 17:16) Energa Czarni: Chris Daniels 16, Marcin Sroka 15, James Joyce 13, Ronald Clark 9, Alex Harris 5, Michał Hlebowicki 5, Wojciech Żurawski 4, Jacek Sulowski 3, Mantas Cesnauskis 2, Dalibor Dapa 0, Dawid Przybyszewski 0. Polpharma: Tony Weeden 27, Uros Mirkovic 16, Damian Kulig 14, Łukasz Majewski 9, Patrick Okafor 8, Tomasz Ochońko 3, Brody Angley 1, Piotr Dąbrowski 0, Mitar Trivunovic 0. Stal Stalowa Wola - PBG Basket Poznań 93:83 (23:29, 24:12, 22:16, 24:26) Stal: David Godbold 26, Michał Gabiński 15, Jarryd Loyd 15, Marek Miszczuk 11, Tomasz Andrzejewski 9, Michał Wołoszyn 6, Maciej Klima 5, Rafał Partyka 5, Jacek Jarecki 1, Marius Kasiulevicius 0. PBG Basket: Zbigniew Białek 18, Andrija Ciric 13, Adam Waczyński 13, Adam Grave 11, Hubert Radke 11, Rajko Kilajevic 8, Wojciech Szawarski 5, Uros Duvnjak 4, Mateusz Bartosz 0, Tomasz Semmler 0.