Polpharma, która przed tygodniem pokonała wicemistrza Polski PGE Turów Zgorzelec udowodniła, że jest liczącą się, trzecią siłą w ekstraklasie. Zespół gości do sukcesu poprowadził nigeryjski środkowy Patrick Okafor, który uzyskał double-double - 37 punktów i 10 zbiórek. Center Polpharmy w pierwszej połowie dzielił i rządził pod koszami i zdobył aż 23 punkty. Środkowi Asseco nie potrafili go zatrzymać pod koszem, ale i na obwodzie - trafił trzykrotnie zza linii 6,25 m. Gospodarze mieli też fatalną skuteczność rzutów za trzy punkty - w pierwszych dwóch kwartach spudłowali wszystkie siedem prób, a w całym spotkaniu zdobyli z dystansu tylko 9 pkt. - Przegraliśmy walkę pod tablicami, po raz pierwszy w tym sezonie we własnej hali. Gdy prowadziliśmy różnicą pięciu-siedmiu punktów, zabrakło zimnej krwi, a w czwartej kwarcie po prostu sił. Nie sądzę, by była to kwestia niewystarczającej motywacji - wyliczał przyczyny porażki trener Asseco Tomas Pacesas. Zawodnicy Asseco mieli lepszy początek, prowadzili 8:3, ale rywale szybko doprowadzili do remisu (11:11). Podopieczni Miliji Bogicevica grali odważnie i bez respektu dla mistrzów Polski, a zarazem ćwierćfinalistów Euroligi. Po 20 minutach Polpharma prowadziła 41:35. Kombinowana obrona strefowa gdynian, która ograniczyła poczynania Okafora, przyniosła efekty w trzeciej kwarcie, wygranej przez Asseco 22:13. Po efektownych akcjach Qyntela Woodsa oraz rzutach z dystansu Daniela Ewinga, Prokom uzyskał prowadzenie 48:47 w 25. minucie. Gdy 10 minut później gospodarze mieli najwyższą w meczu przewagę 68:61 wydawało się, że losy spotkania są przesądzone. Okafor trafił jednak za trzy i na 200 sekund przed końcem drużyna Tomasa Pacesas prowadziła tylko 70:67. Gospodarze popełnili dwie straty z rzędu i dwie błędne decyzje w ataku. Polpharma złapała wiatr w żagle. Uros Mirkovic i Okafor ponownie trafili za trzy punkty i na 2 minuty 12 s przed końcową syreną goście prowadzili 73:70. Tej straty gdynanianom nie udało się zniwelować. - Wspaniale w ofensywie zagrał Okafor. Reszta chłopaków bardzo dobrze broniła, To cud, że wygraliśmy z Asseco w Gdyni - mówił po meczu trener Polpharmy Milija Bogicevic. Anwil wygrywając z Czarnymi Słupsk 96:89 obronił włocławską twierdzę. Turów mimo wielu zawirowań wokół drużyny w ostatnich dniach pokonał Kotwicę 94:70. W Stalowej Woli po zaciętej końcówce zaledwie jednym punktem wygrała Polonia Azbud 69:70. Również niewielką różnica punktów w Jarosławiu lepszy okazał się Basket (82:85). Nie inaczej było także w Warszawie. Miejscowa Polonia 2011 przegrała z AZS Koszalinem zaledwie 3 punktami. Obie drużyny rzuciły łącznie 221pkt! Wynik meczu to 109:112. Wyniki 22. kolejki: Asseco Prokom Gdynia - Polpharma Starogard Gd. 73:82 (20:23, 15:18, 22:13, 16:28) Asseco Prokom: Qyntel Woods 18, Daniel Ewing 15, Ronald Burrell 14, David Logan 14, Adam Hrycaniuk 8, Ratko Varda 4, Lorinza Harrington 0, Jan-Hendrik Jagla 0, Adam Łapeta 0. Polpharma: Patrick Okafor 37, Damian Kulig 13, Tony Weeden 7, Uros Mirkovic 7, Łukasz Majewski 7, Brody Angley 5, Tomasz Ochońko 4, Łukasz Wiśniewski 2, Piotr Dąbrowski 0. Polonia 2011 Warszawa - AZS Koszalin 109:112 (26:28, 29:26, 18:25, 36:33) Polonia 2011 Warszawa: Dardan Berisha 27, Rafał Bigus 25, Tomasz Śnieg 14, Leszek Karwowski 12, Piotr Pamuła 11, Przemysław Lewandowski 4, Marcin Dutkiewicz 4, Jarosław Mokros 4, Michał Jankowski 3, Adam Linowski 3, Marcin Kolowca 2. AZS Koszalin: Vladimir Tica 26, George Reese 20, Dante Swanson 19, Igor Milicić 19, Michał Kuebler 15, Mirko Kovać 6, Adam Metelski 4, Grzegorz Arabas 2, Grzegorz Surmacz 1, Sebastian Balcerzak 0. PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 94:70 (26:15, 23:27, 21:14, 24:14) PGE Turów: Justin Gray 16, Michael Wright 15, Michał Chyliński 13, Chris Johnson 12, Adam Wójcik 12, Konrad Wysocki 10, Brandon Wallace 4, Bartosz Bochno 4, Krzysztof Roszyk 4, Aleksnader Rindin 2, Jarryd Loyd 2, Nejc Glavas 0. Kotwica Kołobrzeg - Piotr Stelmach 14, Darrell Harris 13, Bartosz Diduszko 9, Omni Smith 7, Łukasz Wichniarz 5, Adam Harrington 5, Brian Freeman 5, Dawid Bręk 5, Brandon Brown 4, Szymon Rduch 3. Stal Stalowa Wola - Polonia Azbud Warszawa 69:70 (13:17, 28:18, 18:19, 10:16) Stal: David Godbold 16, Tomasz Andrzejewski 14, Paweł Pydych 11, Marek Miszczuk 9, Maciej Klima 9, Michał Wołoszyn 7, Rafał Partyka 2, Michał Malczyk 1. Polonia Azbud: Eddi Miller 17, Joshua Alexander 13, Brandun Hughes 11, Aleksander Perka 7, Marcin Nowakowski 6, Harding Nana 6, Przemysław Frasunkiewicz 6, Mariusz Bacik 4, Miłosz Ludwin 0, Michał Przybylski 0. Znicz Jarosław - PBG Basket Poznań 82:85 (17:26, 18:25, 21:10, 26:24) Znicz: Kedric Mays 22, Jeremy Chappel 19, Dawid Witos 11, Łukasz Diduszko 11, Tomasz Zabłocki 9, Dariusz Wyka 8, Michał Moralewicz 2, Artur Mikołajko 0, Bartosz Sarzało 0, Andrzej Urban 0, Mateusz Gazarkiewicz 0. PBG Basket: Adam Waczyński 19, Sasa Ocokoljić 14, Thomas Mobley 11, Robert Tomaszek 10, Andrija Ciric 9, Wojciech Szawarski 7, Uros Duvnjak 7, Hubert Radke 4, Zbigniew Białek 4, Nenad Misanovic 0. Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 96:89 (24:15, 16:27, 28:19, 28:28) Anwil: Nikola Jovanovic 20, Alex Dunn 16, Krzysztof Szubarga 14, Dru Joyce 13, Bartłomiej Wołoszyn 10, Brett Winkelman 9, Kamil Chanas 4, Andrzej Pluta 4, Rashard Sullivan 4, Muljo Tuljkovic 2. Energa Czarni: Mantas Cesnauskis 23, Alex Harris 15, Marcin Sroka 15, Chris Booker 14, Paweł Leończyk 9, Dawid Przybyszewski 7, Tyrone Brazelton 6, Wojciech Żurawski 0, Jacek Sulowski 0. W meczu rozegranym awansem Trefl Sopot - Sportino Inowrocław 78:69 (15:23, 16:19, 23:17, 24:10)